Imieniny: Mieszka, Mieczysława, Marii

Wydarzenia: Światowy Dzień Pokoju

Pod oknem

Kościoły Jubileuszowe w Archidiecezji Krakowskiej: bazylika Archikatedralna św. Wacława i Stanisława BM na Wawelu

katedra wawelska fot. Krzysztof Petela

Obchody Bożego Narodzenia w Ziemi Świętej, w czasie trwającego od ponad roku konfliktu zbrojnego, są doświadczeniem trudnym. Chrześcijanie świętują w cieniu żalu, bólu i strachu, ale nie tracą nadziei. Zwierzchnicy Kościoła proszą, by stali się światłem tego Bożego Narodzenia, wierząc, że Bóg narodzi się nawet w najtrudniejszych warunkach.

 

Nadzieja w cieniu wojny

Obchody Bożego Narodzenia w Ziemi Świętej, w czasie trwającego od ponad roku konfliktu zbrojnego, to niezwykle trudne doświadczenie. W 2023 roku, gdy wybuchła wojna, chrześcijanie zamieszkujący ziemię, która jest kolebką ich religii, przeżywali święta w cieniu żalu, bólu i strachu. Atmosferę radości z oczekiwanego przyjścia Pana zastąpił smutek. Ten rok ma być jednak inny — przepełniony nadzieją. Zwierzchnicy Kościoła poprosili wiernych, żeby stali się światłem tego Bożego Narodzenia, aby w odczuwanym przez nich cierpieniu, uwierzyli, że Bóg się narodzi.  – Patriarcha Jerozolimy, ks. kard. Pierbattista Pizzaballa powiedział, że chrześcijanie w strefie Gaza, zwłaszcza dzieci, będą świętować to Boże Narodzenie mimo trwającej wojny i on chce się o to mocno zatroszczyć — zdradza Nikodem Bała z krakowskiego oddziału Pomocy Kościołowi w Potrzebie. – Światło nadziei może rozświetlić ciemność. Wierni z Jerozolimy chcą pokazywać, że są wierzącymi, chcą cieszyć się z narodzin. Mimo że nie można wykluczyć, że nie dojdzie do eskalacji działań zbrojnych, co spowodowałoby ogromne trudności w przeżyciu Bożego Narodzenia, oni chcą świętować — dodaje.

Obchody świąt

W Ziemi Świętej w grudniu panują temperatury sięgające około 15°C, więc święta nie są spędzane w towarzystwie mrozu i śniegu, a ciepła i słońca. Podobnie jak w Polsce, rodziny siadają do kolacji wigilijnej. – Niektóre wspólnoty świętują wspólny obiad dopiero w Boże Narodzenie, a inne z kolei spotykają się w już w wigilię — wyjaśnia Nikodem. Po posiłku wierni udają się do kościoła św. Katarzyny, który jest świątynią dobudowaną przy Bazylice Narodzenia Pańskiego. – Plac przed bazyliką nie jest ozdobiony światełkami i choinkami. Zrezygnowano z wszelkich dekoracji świątecznych na znak jedności z cierpiącymi w wyniku konfliktu zbrojnego — podkreśla mężczyzna. O północy wierzący uczestniczą w Pasterce pod przewodnictwem patriarchy Jerozolimy. Msza św. pasterska w Betlejem jest bardzo uroczysta. Koncelebruje ją rok rocznie ok. 100 księży, a śpiewem uświetnia ją chór, składający się z ogromnej rzeszy parafian. Celebracja kończy się zaniesieniem figurki Dzieciątka Jezus do Groty Narodzenia. – U nas, w Polsce mówimy, że Jezus narodził się w szopce betlejemskiej, tam mówi się o grocie. I to jest właśnie takie bardzo charakterystyczne dla Ziemi Świętej, że tam się odwiedza groty, gdzie odbyła się scena narodzenia Jezusa, przyjścia pasterzy i królów, gdzie Bóg przyszedł na świat w ludzkiej postaci — tłumaczy.

W parafiach, takich jak katolicka parafia Świętej Rodziny w Gazie, mieszkańcy gromadzą się, by przeżyć te dni razem. Mimo trudnych warunków, izolacji i niepewności, chcą oni wierzyć, że narodziny Jezusa to początek nadziei. Dzięki codziennym modlitwom papieża Franciszka, który łączy się z nimi o 19.00, czują się wspierani i niezapomniani.

Skutki wojny

Wojna dotknęła wszystkich mieszkańców regionu, w tym chrześcijan, którzy stanowią zaledwie 1,5% ludności Ziemi Świętej. Wiele osób pozbawionych zostało pracy, a ulice w miastach, które kiedyś tętniły życiem turystycznym, teraz są puste. – Dla ludzi, którzy od lat żyli z turystyki religijnej, spadek liczby odwiedzających to miejsce o 70% oznacza ogromne trudności finansowe — mówi Nikodem. – Jednak mimo tego chrześcijanie w Gazie, Jerozolimie i innych częściach terytorium nie rezygnują z obchodów Bożego Narodzenia i chcą radować się nadzieją, którą niesie Nowonarodzony — dodaje.

Jak nieść pomoc?

Wspólnoty chrześcijańskie, wspierane przez modlitwę i solidarność innych, starają się przekroczyć granice cierpienia, by w duchu nadziei świętować narodziny Jezusa. – Warto w tym czasie pamiętać o nich i modlić się za tych, którzy mimo wojny i niepewności wciąż pragną przeżywać te Święta w wierze i nadziei. Można również wesprzeć ich materialnie, na przykład kupując pamiątki z drewna oliwnego, które stanowią realną pomoc w codziennym życiu i w przygotowaniach do Świąt — wyjaśnia Nikodem. Dzieła można zakupić w kawiarni „Pola Dialogu” przy ul. Stradomskiej 6 w Krakowie oraz na stronie internetowej.

Źródło:
;