Świadkowie wiary
Kraków dziękuje za męczenników z Peru
5 grudnia w Chimbote odbędzie się beatyfikacja polskich franciszkanów: Ojców Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego - męczenników z Peru. Z tej okazji krakowska prowincja braci mniejszych przygotowała dziękczynienie za nowych błogosławionych.
Polscy franciszkanie wyjechali na misje do Peru pod koniec lat 80. Byli jednymi z pierwszych, którzy zainaugurowali tam działalność misyjną. Oprócz pracy duszpasterskiej zajmowali się również działalnością charytatywną. W Pariacoto zbudowali instalacje wodne, kanalizację, uruchomili agregat prądotwórczy, sprowadzili też pielęgniarki i lekarzy, by uczyli miejscowych Indian profilaktyki związanej zwłaszcza z niebezpieczną w tamtym rejonie cholerą. Zginęli 9 sierpnia z rąk komunistycznego ugrupowania „ Świetlisty Szlak”.
O. Zdzisław Gogola, ówczesny prowincjał franciszkanów wspomina, że ostrzeżenia o partyzantach wprawdzie docierały do prowincji, nikt jednak nie traktował ich poważnie, bo do tej pory „Świetlisty Szlak” nie zagrażał Kościołowi. - Wiadomość o ich śmierci była szokująca. Nikt się tego nie spodziewał, uważam jednak, że wszystko, co wtedy zrobiliśmy było potrzebne. Gdyby trzeba było zrobić to ponownie zrobilibyśmy to - tłumaczy franciszkanin.
Jak dodaje, obaj zakonnicy na misje zgłosili się już wiele lat wcześniej, w sposób szczególny interesowali się zaś właśnie Ameryką Południową. Ich entuzjazm i spontaniczność predystynowały ich szczególnie do posługi w tamtym rejonie świata.
O. Zbigniew Świerczek - seminaryjny kolega błogosławionych wraz z o. Zbigniewem Strzałkowskim zakładał w Krakowie Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu. Jak wspomina, przyszły błogosławiony od zawsze interesował się ziołami i zdrową żywnością, dlatego wśród Indian zajmował się m.in. ziołolecznictwem. - To była bardzo zdrowa świętość, o. Zbigniew nie lubił przesadnej, słodkiej religijności. Był też człowiekiem bardzo krytycznym, ale solidnym, można było polegać na jego słowie, poza tym był bardzo dobrym organizatorem - mówi o. Zbigniew.
Franciszkanin z rozrzewnieniem wspomina wspólne przechadzki z błogosławionymi na Kopiec Piłsudskiego czy górskie wędrówki, co jak się okazało później, bardzo im się przydało. - W Pariacoto musieli wychodzić do wiosek położonych aż do 4 tys. m n.p.m. Szli tam, gdzie nie można było dojechać samochodem, więc często musieli iść pieszo, brali dobre buty, plecak i szli do ludzi, byli bardzo odważni - opowiada zakonnik.
Zdaniem o. Zbigniewa, zbliżająca się beatyfikacja męczenników to dowód na to, że tradycyjna polska religijność wydaje piękne owoce i zachęta dla wszystkich, by pomimo trudności zwłaszcza w dzisiejszych czasach odważniej przyznawali się do swojej wiary.
Uroczystości beatyfikacyjne pod przewodnictwem legata papieskiego kard. Angelo Amato odbędą się na stadionie w Chimbote, jak przewidują franciszkanie weźmie w nich udział ponad 23 tys. wiernych, w tym 200 Polaków m.in. z Wrocławia i Krakowa. Z myślą o tych, którzy nie będą mogli udać się do Peru, bracia mniejsi organizują w tym samym czasie uroczystości dziękczynne przy Franciszkańskiej 2 w Krakowie.
O godz. 16.00 Mszy św. w bazylice św. Franciszka przewodniczyć będzie metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, a okolicznościowe kazanie wygłosi o. prof. Wiesław Bar - wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym misjonarzy. Podczas liturgii po raz pierwszy zostanie wykonana Msza o Męczennikach, skomponowana przez krakowskiego kompozytora i dyrygenta Piotra Pałkę.
Bezpośrednio po Eucharystii w klasztorze franciszkanów zostanie otwarta Kaplica Relikwii Męczenników z Pariacoto. Będą w niej eksponowane m.in. zakrwawione ubrania, w których w roku 1991 misjonarze ponieśli śmierć męczeńską. Są to relikwie pierwszego stopnia, przechowywane dotąd w Kurii Franciszkanów. Ponadto będzie można zobaczyć rozmaite pamiątki po błogosławionych, które przekazały Zakonowi ich rodziny, a także usłyszeć ich głos zarejestrowany przed wyjazdem na misje.
Tego dnia zostanie również zaprezentowany teledysk do hymnu beatyfikacyjnego „Świadkowie nadziei”, autorstwa Włodzimierza Czwartosza. Już teraz można go obejrzec na YouTube.
Franciszkanie planują ponadto Modlitwę Uwielbienia za błogosławionych współbraci w niedzielę 6 grudnia o godz. 20.00 w Auli bł. Jakuba. Udział w sobotnich uroczystościach zapowiedział już m.in. Ambasador Peru w Polsce Alberto Salas-Barahona wraz ze społecznością peruwiańską, mieszkającą w naszym kraju. Dla wiernych przygotowano też niespodzianki m.in. obrazki z relikwiami męczenników.
- To relikwie II stopnia, które pochodzą z cząstek ich ubrań, których używali przed wyjazdem na misje. Po 5 grudnia na naszej stronie internetowej może je nabyć każdy, ale wszyscy ci, którzy przyjdą na nasze uroczystości dziękczynne do Bazyliki dostaną od nas po jednym obrazku - zdradza o. Jan Maria Szewek z krakowskiej prowincji franciszkanów.
Jak dodaje franciszkanin, z okazji beatyfikacji Poczta Polska wydała też okolicznościowy znaczek z nowymi błogosławionymi, w sumie 300 tys. sztuk. Dystrybucja ruszy również 5 grudnia.
Proces beatyfikacyjny o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka rozpoczął się w roku 1996, do roku 2002 toczył się na szczeblu diecezjalnym w Krakowie, Chimbote i Bergamo. 3 lutego 2014 r. Papież Franciszek promulgował dekret o męczeństwie polskich misjonarzy.