Właśnie z tego miejsca, począwszy od pierwszej pielgrzymki do ojczyzny po wyborze Karola Wojtyły na tron Piotrowy, zawsze, gdy Ojciec Święty był w swoim krakowskim domu, prowadził dialogi z Okna Pałacu Arcybiskupów Krakowskich przede wszystkim z młodzieżą. Tu też krakowianie zgromadzili się, gdy Ojciec Święty odchodził do Domu Ojca i tu przychodzą co roku w godzinę  śmierci Papieża 2 kwietnia o 21.37.

Tak było i w tym roku. Przed Oknem Papieskim zapłonęły znicze - dowód pamięci, wierności i miłości do Ojca Świętego. Wraz z mieszkańcami miasta i turystami modlił się wierny sekretarz Karola Wojtyły i Jana Pawła II Kardynał Stanisław Dziwisz, który wspominał dzień odchodzenia Ojca Świętego. Pod Oknem Papieskim towarzyszyli mu kapłani z biskupem Janem Szkodoniem na czele, a modlitwę poprowadził ks. Łukasz Michalczewski. Pozdrowienie do zgromadzonych skierował nieobecny tego dnia w Krakowie metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski.

W godzinę śmierci Jana Pawła II ludzie spontanicznie odśpiewali Barkę, a następnie złożyli kwiaty pod pomnikiem Ojca Świętego na dziedzińcu krakowskiej kurii.