Akcja przygotowywania świątecznych paczek dla osadzonych to już tradycja krakowskich trynitarzy. Trafiają one do osób pozbawionych wolności, które przebywają w Areszcie Śledczym przy ul. Montelupich w Krakowie i Zakładzie Karnym w Krakowie-Nowej Hucie.

- Ten gest będzie niewątpliwie szczególny w tym roku. Z racji trwającej pandemii nie jest możliwe odwiedzanie krakowskich więzień i bezpośrednie okazywanie życzliwości osadzonym kobietom i mężczyznom. Ale ta inicjatywa umożliwi podarowanie im trochę ciepła na odległość - mówi o. Rafał Piecha OSST.

Jak zaznaczyli zakonnicy, w tym roku każdy mógł lepiej sobie wyobrazić, jak wygląda codzienność człowieka trwale odosobnionego, pozbawionego możliwości spotkania z bliskimi, czy nawet zwykłego spaceru.

„Wiemy teraz więcej o tym, jak boli samotność, czym jest depresja i osłabienie prawdziwych, nie-wirtualnych relacji. Poznaliśmy niejednokrotnie smak bezczynności zawodowej, dojmujące poczucie braku własnej sprawczości, odcięcie od ulubionych zajęć i miejsc powodowało, że życie traciło blask” - napisali zakonnicy na stronie www.trynitarze.pl.

O. Piecha zaznacza jednak, że nadchodzący czas Świąt Bożego Narodzenia ożywia w ludziach nadzieję na lepszą przyszłość, a także otwiera serca na czynienie dobra. - Mamy więc nadzieję, że i tym razem z pomocą ludzi dobrej woli, uda nam się przygotować skromne upominki - zestawy żywności, które wraz z opłatkiem i życzeniami błogosławionych Świąt pragniemy dostarczyć przed Wigilią do każdej celi - zapowiada.

Na zakup kawy, herbaty, słodyczy do 300 paczek potrzebujemy około 15 000 zł. - Na chwilę obecną udało się nam zebrać prawie 3000 zł. Będziemy wdzięczni za każde wsparcie, na które czekamy do 17 grudnia - podsumowuje o. Piecha. Darowizny na paczki dla osadzonych można przekazywać na konto 24 1240 1444 1111 0010 5914 3528 (Dom Zakonny Zakonu Przenajświętszej Trójcy, ul. Łanowa 1, 30-725 Kraków) z dopiskiem „święta w więzieniu”.

„Wiemy, że Pan Bóg pisze prosto po krzywych liniach, wzrost zakażeń śmiercionośnym wirusem wywołał więc istną epidemię pomagania, dzielenia się, wsparcia okazywanego chorym, lekarzom, seniorom. Wierzymy, że każdy szczery odruch serca, każde dostrzeżenie potrzeb bliźniego w trudnej sytuacji, każda ofiarność przyniesie obfity i trwały owoc pokoju. Żadne dobro nie zostanie zmarnowane” - podkreślają krakowscy trynitarze, zachęcając do udziału w swojej akcji.