Pod oknem
Krakowska Akademicka Droga Światła
W środę, 10 maja w Krakowie odbyła się Akademicka Droga Światła. Rozważając spotkania Chrystusa zmartwychwstałego ze swoimi przyjaciółmi i uczniami, studenci pod przewodnictwem bp. Grzegorza Rysia przeszli z Wawelu na Skałkę.
Nabożeństwo zapaleniem paschału na placu przed katedrą wawelską rozpoczął abp Marek Jędraszewski. W słowach skierowanych do setek studentów zaznaczył, że współcześnie nie można myśleć jak w epoce oświecenia, że jedynym przewodnikiem człowieka jest rozum. „Chrześcijanin to człowiek, który wierzy, że Chrystus jest światłością świata. Że w Nim odkrywamy prawdę o Bogu i o sobie” – powiedział.
„Niech ta wasza droga zdążania za światłością będzie drogą zrozumienia, że nie ma innej sensownej drogi dla nas jak właśnie iść w pokorze i z męstwem za Chrystusem, który po to przyszedł na świat by nas pojednać z Bogiem i doprowadzić do nieskończonej wiecznej światłości” - zachęcił.
Z Wawelu na Skałkę z krakowskimi duszpasterstwami akademickimi wyruszył bp Grzegorz Ryś. Był on również autorem rozważań podczas kolejnych stacji środowej Drogi Światła. Już na wstępie hierarcha zaznaczył, że cały trud zmartwychwstania Jezus nie podjął dla siebie, ale dla ludzi.
„Błogosławię Cię Jezu za to, że śmierć nie ma w moim życiu ostatniego słowa. Błogosławię Cię też za to, że śmierć między nami, między ludźmi, braćmi, w rodzinie, w sąsiedztwie, wśród bliskich, w ojczyźnie i narodzie, nie ma ostatniego słowa" - mówił.
Biskup zwrócił również uwagę żaków na to, by dbali o modlitwę prywatną, która przynosi niezwykłe owoce w życiu duchowym, na to, że Jezus przychodzi do człowieka na różne sposoby, ale każdy jest przejawem jego miłości miłosiernej oraz na to, by ze swoimi grzechami nie walczyli sami, ale z pomocą Ducha Świętego, .
„Ile razy Jezu? Ile razy? Spotykając się z grzechem swoim lub cudzym, nie pytam o zdanie Ducha Świętego. »Weźmijcie Ducha Świętego« to znaczy nie wychodźcie na spotkanie z jakimkolwiek grzechem inaczej niż tylko z Nim. Nie próbujcie robić tego własnymi siłami. Możecie to uczynić tylko w Duchu Świętym. Chcę przyjąć ten dar Ducha Świętego przy tej stacji, bo bez niego boję się konfrontacji z własnym grzechem. Bo wiem, że on mnie zabije, sponiewiera i zabierze nadzieję” – brzmiał fragment rozważań.
Studenci uczestniczący w nabożeństwie podkreślali, że jest ono dla nich możliwością dania świadectwo o swojej wierze oraz poczucia wspólnoty ludzi, dla których Jezus prawdziwym przewodnikiem w życiu. „Trwa okres juwenaliów. Moglibyśmy być teraz gdzieś indziej, słuchać koncertów. Chcemy jednak ten jeden wieczór spędzić z Chrystusem i pokazać jak ważna jest w naszym życiu Jego obecność” – powiedziała Magda z Młodzieży Franciszkańskiej.
Procesji światła na Skałkę towarzyszył radosny śpiew, a także bicie bębnów, zapalony paschał jako symbol życia oraz ponad 120 pochodni i taniec ognia wykonywany z użyciem specjalnych sprzętów zwanych poikami.
Droga Światła (Via Lucis) to nabożeństwo wielkanocne, wzorowane na Drodze Krzyżowej (Via Crucis), którego autorem jest św. Jan Paweł II. Polega ono na przeżywaniu spotkań Chrystusa Zmartwychwstałego z uczniami aż do momentu zesłania Ducha Świętego.