Pod oknem
Krakowski Orszak Trzech Króli
W uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami Krakowa przeszły trzy barwne pochody. Radość, wspólne kolędowanie, przebrania dzieci i dorosłych, a także świadectwa wolontariuszy ŚDM 2016 oraz kwesta na rzecz Dzieła Pomocy św. Ojca Pio – tak można w skrócie opisać Orszak Trzech Króli w stolicy Małopolski.
Ulicami Krakowa przeszły trzy orszaki – czerwony, zielony i niebieski. Uczestnicy orszaku czerwonego uczestniczyli w Mszy św. w katedrze wawelskiej, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. „Dzisiejszy radosny Orszak Trzech Króli stanowi swoiste preludium do tego, do czego się przygotowujemy i co nas czeka w lipcu. Pragniemy dać wyraziste świadectwo, że warto szukać Chrystusa, warto podążać do Niego, warto postawić Go w centrum naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego” – mówił do zgromadzonych metropolita krakowski, przypominając o nadchodzących Światowych Dniach Młodzieży w Polsce.
Hierarcha podkreślił, że pasterze i Mędrcy ze Wschodu oraz tyran Herod i arcykapłani wyraźnie pokazują, że Jezus od samego początku wzbudzał skrajne postawy. „Od dwóch tysięcy zdobywa On sobie wiernych uczniów, którzy idą za Nim, i dla których Jego Ewangelia jest programem życia. Ale też od dwóch tysięcy lat Jezus jest znakiem sprzeciwu dla ludzi, którzy nie przyjmują Jego orędzia miłości i pokoju, którzy walczą z Jego Kościołem, albo którzy nie podejmują wysiłku, aby poznać Chrystusa i przyjąć Go jako Pana i Zbawiciela” – stwierdził.
Purpurat dodał, że Gwiazda Jezusa Chrystusa od 1050 lat świeci na polskim niebie – jak wskazał dzieje wiary i Kościoła splatają się z dziejami polskiej państwowości i tożsamości. Dodał, że Kościół w Polsce nadal chce towarzyszyć ludziom w ich podążaniu do Chrystusa i za Chrystusem. „Nie mamy innych ambicji. Nie mamy politycznych ambicji, bo mamy większe ambicje. Pragniemy już tu na ziemi, w naszych sercach, w naszych rodzinach, w naszych wspólnotach i środowiskach budować Boże królestwo miłości i solidarności, przebaczenia, pojednania i pokoju” – powiedział.
Hierarcha przypomniał, że już w lipcu w Krakowie będzie mieć miejsce „swoisty, wielki orszak wiary”, którego potrzebuje świat. „My wszyscy potrzebujemy takiego świadectwa, aby dostrzec młode oblicze Kościoła posłanego do wszystkich narodów i kultur, Kościoła przemawiającego we wszystkich językach i jednocześnie uczącego wszystkich jednego języka – języka miłosiernej miłości” – uznał.
Purpurat zachęcił zebranych do wpatrywania się w gwiazdę, która prowadzi do Jezusa. „Szukajmy Go w naszych codziennych doświadczeniach. Dostrzegajmy Go w ludziach czekających na naszą solidarną pomoc. Ofiarujmy Mu to, co w nas najlepsze” – zakończył homilię kard. Dziwisz.
Wszystkie krakowskie orszaki dotarły do Rynku Głównego, na którym zlokalizowana była scena ze żłóbkiem i Świętą Rodziną. W trakcie pochodów świadectwem i informacjami na temat ŚDM 2016 dzielili się zaangażowani w ich przygotowanie wolontariusze. Tradycyjnie Orszak wspierał także Dzieło Pomocy św. Ojca Pio, które od wielu lat pomaga wychodzić z bezdomności poprzez tworzenie tzw. mieszkań wspieranych, w których osoby i rodziny bezdomne uczą się samodzielności. W przeprowadzenie kwesty włączyli się jak zwykle stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia.
O dużych emocjach i radości mówili wszyscy – zarówno będący pierwszy raz, jak i stali uczestnicy orszaku. „Staramy się co roku przyjść na Wawel z dziećmi, by w ten sposób pokazywać im radość wiary. Także tym, że wszyscy jesteśmy przebrani – zarówno nasze pociechy, jak i my, rodzice” – powiedziała pani Kasia z Krakowa. „Przybyliśmy tu po raz pierwszy. Dzieci podrosły i w końcu udało nam się dotrzeć. Nie żałujemy! Możemy przecież pośród radosnego kolędowania publicznie ucieszyć się z narodzenia Chrystusa” – przyznał pan Michał z Wieliczki.
Na krakowskim Rynku kard. Stanisław Dziwisz podziękował wszystkim za obecność. „Wyruszyliśmy ożywieni miłością. Wyruszyliśmy pełni nadziei na lepsze jutro. Tej nadziei tak bardzo potrzeba Polsce – naszej Ojczyźnie, która od tysiąca pięćdziesięciu lat związała swoje losy z Jezusem Chrystusem i jego Ewangelią” – powiedział.
Orszak Trzech Króli jest nawiązaniem do tradycji wystawiania jasełek ulicznych. W orszaku wątki historyczne przeplatają się z najbardziej aktualnymi, by pokazać, że przyjście Mesjasza sprzed 2 000 lat wciąż ma znaczenie dla współczesnego człowieka. Hasło tegorocznej edycji Orszaku Trzech Króli to: „Nade wszystko miłosierdzie – Miłość. Pokój. Przebaczenie.” Według organizatorów Orszaki Trzech Króli przeszły w 420 miejscowościach w Polsce i 16 na świecie.