„Kredkobranie”, oprócz zbiórki darów rzeczowych, jest wyrazem pamięci o najmłodszym pokoleniu Polaków, którzy mieszkają na Kresach. Dzieciach, które uczą się w polskich szkołach i dbają o polską kulturę, tradycję oraz polskie miejsca pamięci.

- Cieszymy się, że pandemia nie przeszkodziła w zbiórce. Po raz kolejny dzieci, młodzież, rodzice, seniorzy oraz społeczności szkolne z całej Polski pokazały, że chcą pomagać najmłodszemu pokoleniu Polaków na obczyźnie. Chcą zadbać o najmłodszych ambasadorów polskości na Kresach i bez względu na okoliczności ich serca są otwarte i chętne do pomocy potrzebującym - opisuje Tomasz Konturek, koordynator i pomysłodawca „Kredkobrania”.

Jak dodaje, na Litwę trafiło ponad 55 tysięcy sztuk darów, w tym zestawów farb, kredek, długopisów, plastelin, bloków czy zeszytów. Obdarowani zostali polscy uczniowie i przedszkolaki ze szkół w rejonach wileńskim, solecznickim i święciańskim.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu udało się dowieść dary na Litwę. Epidemia koronawirusa sprawiła, że dotarliśmy tam dwa miesiące później niż zazwyczaj. Ten rok był inny, dla przykładu przez ponad 3 tygodnie w ogóle nie mogliśmy pracować w magazynie. Jednak, gdy tylko nadarzyła się okazja, zachowując reżimy sanitarne wyruszyliśmy, by wesprzeć naszych młodszych rodaków na obczyźnie - przyznaje Konturek.

Nauczyciele i dyrektorzy szkół, do których trafiły dary, wskazywali, że jest to niezwykle cenna i potrzebna pomoc. Sytuacja materialna wielu rodzin pogorszyła się ze względu na pandemię - członkowie wielu rodzin straciło pracę na miejscu i nie jest możliwe także podjęcie jej za granicą, co jest bardzo powszechne na Litwie.

- Ta inicjatywa daje ogromną przyjemność z pomagania. Jednocześnie umożliwia odrobienie dodatkowego zadania z historii poprzez pomoc najmłodszemu pokoleniu Polaków, którzy mieszkają poza Polską. Uśmiech na ich twarzach to największe podziękowanie za to, że mogą realizować swoją przygodę edukacyjną bez żadnych braków, marząc o cudownej przyszłości i mając świadomość, że ich los nie jest obojętny rodakom z Polski - relacjonuje wolontariuszka Aleksandra.

W tegoroczne Kredkobranie włączyło się ponad 270 szkół z całej Polski. Łącznie zebrano ponad 80 tys. sztuk zestawów przyborów szkolnych i materiałów plastycznych. Organizatorzy szacują, że łączna wartość darów sięga blisko 500 tys. zł.

- Przybory chcemy dostarczyć jeszcze na Ukrainę. Mam nadzieję, że uda się nam to jak najszybciej, bo otrzymujemy sygnały, że potrzeby są ogromne - zapowiada Konturek. Wciąż można dokonywać wpłat pieniężnych na konto Fundacji Ignatianum o numerze 58 1750 0012 0000 0000 3880 7595 z dopiskiem „Kredkobranie”. Zebrane pieniądze przekazane zostaną na zakup lektur szkolnych i książek oraz transport darów na Kresy.

Akcja odbywała się pod patronatem honorowym m.in. abp Marek Jędraszewski - metropolita krakowski, Łukasz Kmita - wojewoda małopolski, Witold Kozłowski - marszałek województwa małopolskiego oraz ks. prof. dr hab. Józef Bremer SJ - rektor Akademii Ignatianum w Krakowie.