Desery
Kruche ciasto z malinami i pianką
Kolejne z serii letnich ciast. Tym razem z malinami. Kruche, leciutkie za sprawą pianki i z dodatkiem pysznych malin, które sprawiają, że ciasto nie jest zbyt słodkie. Całość obsypana cukrem pudrem tworzy kompozycję idealną. Ciasto znika niezwykle szybko. Nawet ja, która tak naprawdę jem jeden kawałek upieczonego ciasta, reszta jest dla innych, zjadam większą ilość tego ciasta. Jest ono po prostu pyszne. Swoją drogą, chyba większość takich letnich ciast z owocami, które prezentuję na blogu, są właśnie takimi, do których z ogromną chęcią powrócę i których zjem więcej niż tylko jeden kawałeczek :-) Przepis zaczerpnięty z "Moje Wypieki".
Składniki (duża forma):
Ciasto
2,5 szklanki mąki
250 g margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
5 żółtek
Z podanych składników szybko zagniatamy ciasto. Jeśli będzie zbyt suche, dodajemy odrobinę zimnej wody. Ciasto dzielimy na dwie części, jedna troszkę większa. Owijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki. Dobrze jest przygotować ciasto ciut wcześniej, aby dobrze się schłodziło, wtedy łatwiej będzie je ścierać na tarce.
Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Wyjmujemy większą część ciasta i ścieramy je na tarce. Pieczemy ok. 20 minut, aby zrobiło się złote. Studzimy. W tym czasie przygotowujemy piankę.
Pianka
5 białek
3/4 szklanki cukru (drobnego)
2 opakowania budyniu waniliowego (u mnie z cukrem, ale za to dałam mniej cukru niż w oryginale)
1/2 szklanki oleju słonecznikowego
500 g malin świeżych lub mrożonych (u mnie mrożone - nie rozmrażamy)
cukier puder do oprószenia ciasta
Białka ubijamy z odrobiną soli. Gdy już będą sztywne, dodajemy po jednej łyżce cukru, po każdej ubijając na najwyższych obrotach. Piana powinna być lśniąca. Następnie dodajemy powoli budyń cały czas miksując. Na sam koniec, powoli cienkim strumyczkiem, wlewamy olej. Nie przerażamy się, masa zmniejszy mocno objętość.
Na podpieczone ciasto wykładamy piankę i na nią, wykładamy, otworami do góry, maliny (mrożonych nie rozmrażamy). Na piankę ścieramy pozostałą część ciasta. Pieczemy ok. 30-40 minut (uważając, aby spód za bardzo się nie przypiekł) w temperaturze 190 stopni. Po wyjęciu i ostudzeniu oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego!