Pod oknem
Krzyż jest wyznacznikiem góralskiej tożsamości
– Góralska tożsamość wyznaczona jest przez krzyż Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Krzyż głęboko wpisał się w podhalański i górski krajobraz – mówił abp Marek Jędraszewski w kościele parafialnym w Łącku, inaugurując XI Rekolekcje Góralskie. Metropolita krakowski, odpowiadając na prośbę Związku Podhalan, ogłosił dziś, że organizacja będzie nosić imię św. Jana Pawła II.
XI Rekolekcje Góralskie odbywają się w tym roku pod hasłem „Wiara w Boga ostoją naszej góralskiej tożsamości” i włączają się w obchody 100-lecia Związku Podhalan w Polsce. Patronem głównym wydarzenia jest Województwo Małopolskie. W tym roku przypada również 800-lecie parafii św. Jana Chrzciciela w Łącku i 300-lecie kościoła. Metropolitę przywitali ks. proboszcz – Czesław Noworolnik oraz ks. Jan Gacek, Kapelan Związku Podhalan.
W homilii, arcybiskup zwrócił uwagę na wyjątkową zbieżność tegorocznego tematu rekolekcji i przypadającego na dziś – czytania z Księgi Mądrości. Autor natchniony zarzuca głupotę wszystkim, którzy nie poznali prawdziwego Boga: „Głupi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga; z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła, nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, rwącą wodę lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem”. – Nie potrafili myśleć do końca. Pogrążyli się w głupocie. Tymczasem ludzki umysł jest tak otwarty na głębię poszukiwań, że nie można postawić mu granic. Przeciwnie, poznawanie piękna tego świata musi rodzić pytanie, skąd to się wzięło. Jaka jest przyczyna? Kto jest twórcą? (…) Jeżeli ten świat zachwyca swoim pięknem, to tym bardziej trzeba uznawać Boga jako najwyższe piękno i źródło tego, co istnieje – przekonywał.
Święty Paweł w Liście do Rzymian również wytykał poganom głupotę: „Podając się za mądrych, stali się głupimi”, dowodząc, że Bożą obecność można poznać, podziwiając piękno stworzenia. – Św. Paweł powtarza – własnymi słowami – myśl, zawartą w Księdze Mądrości. Ale w dalszych fragmentach swoich rozważań poświęconych prawdzie o tym, że poganie potrzebują zbawienia, Apostoł Narodów ukazuje moralne i intelektualne konsekwencje odrzucenia Boga – zauważył metropolita i dodał, że życie bez Boga prowadzi do „znikczemnienia” rozumu i pełnienia zła.
Arcybiskup, w nawiązaniu do tematu tegorocznych rekolekcji, podkreślił, że góralska tożsamość składa się nie tylko z tego, co łatwo można dostrzec: ze śpiewu, muzyki, pięknych ubrań, tańca. – Góralska tożsamość wyznaczona jest przez krzyż Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Krzyż głęboko wpisał się w podhalański i górski krajobraz – powiedział.
Metropolita zwrócił uwagę na dwa miejsca, które symbolicznie wyrażają związek góralskiej duszy z krzyżem. Pierwszym z nich jest Dolina Kościeliska, gdzie na kwarcytowym kamieniu osadzony jest żelazny krzyż Wincentego Pola, poety i profesora geografii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Postanowił on wznieść na tym obszarze drewniany krzyż z napisem: „I nic nad Boga”, kiedy z gronem swoich studentów wędrował po Tatrach Zachodnich i usłyszał szczególną opowieść o znajdującej się nieopodal mogile młynarza króla Zygmunta I. Po zapoznaniu się z legendą, Pol powiedział studentom: „Panowie! Szanujmy podania i pamięć tych, co polskim królom wiernie służyli. Wtoczmy kamień na mogiłę młynarza króla Zygmunta I, z przesławnego rodu Jagiellonów”. Pośród uczniów znalazł się jednak donosiciel, który przekazał jego słowa Austriakom, pozbawiając tym samym Pola profesorskiego stanowiska. W 1883 roku, Towarzystwo Tatrzańskie zamieniło drewniany krzyż na jego żelazny odpowiednik.
Drugim miejscem jest Giewont, gdzie 19 sierpnia 1901 roku, na pamiątkę 1900. rocznicy narodzin Chrystusa, zamontowano krzyż. Inicjatorem przedsięwzięcia był ówczesny zakopiański proboszcz Kazimierz Kaszelewski. Na skrzyżowaniu ramion krzyża widnieje napis: „Jesu Christo Deo, restitutæ per ipsum salutis MCM” („Jezusowi Chrystusowi, Bogu, w 1900 rocznicę przywrócenia przez Niego zbawienia”). W 2000 roku umieszczono na nim witraż z miłosiernym Chrystusem i inskrypcją „Jezu, ufam Tobie”. – Te krzyże są wpisane w tatrzański krajobraz. Należą do wielkiego dziedzictwa kultury i historii tej ziemi i całej Polski. I znowu możemy powiedzieć: „To wystarczy, by zrozumieć piękno tego świata: górskiego i podhalańskiego”. To jednak za mało, aby wejść w tajemnicę tego, co krzyż naprawdę sobą wyraża! Tajemnicę tego, co my mamy przeżywać – mówił i odwołał się do doświadczenia odbytej niedawno wizyty we włoskich Dolomitach. W Cortinie d’Ampezzo wzniesiono na stoku góry wielki krzyż, który ma być poświęcony w 100. rocznicę urodzin Karola Wojtyły, 18 maja 2020 roku. Chrystus wyciąga na nim rękę w kierunku wszystkich, którzy zbliżają się do Niego. U stóp krzyża siedzi człowiek, który zakrywa twarz dłonią. Najbliżej Chrystusa przedstawiono Jana Pawła II, a niżej kobietę, mężczyznę i matkę z dzieckiem. Metropolita przypomniał, że papież Polak nieprzerwanie apelował o otwarcie przed Chrystusem wszystkich drzwi, a w Wielki Piątek, kiedy nie mógł już mówić, przytulał krzyż. – Wchodząc w tajemnicę krzyża do końca, każdy z nas, mając swoją historię, jest w stanie ocalić własną tożsamość. Staje przed nami Jan Paweł II, który jak mało kto ukochał wasze ziemie i piękno góralszczyzny. Staje jako ten, który pokazuje, jak trzeba iść do końca w naszym ludzkim myśleniu i postępowaniu – powiedział arcybiskup.
Kończąc homilię, krakowski metropolita wspomniał, że otrzymał list od prezesa Związku Podhalan, który w imieniu zarządu, prosił, aby organizacja mogła nosić imię św. Jana Pawła II. – Tak się stało. Tę dobrą, radosną wieść pragnę wam dziś uroczyście ogłosić, kiedy zaczyna się wasz szczególny czas refleksji, by być człowiekiem mądrym, to znaczy, by być z Bogiem, dla Boga i o Bogu świadczyć tak pięknie, jak czynił to św. Jan Paweł II Wielki – zaznaczył.
XI Rekolekcje Góralskie potrwają do niedzieli. Szczegółowy program widnieje na stronie internetowej Związku Podhalan.