Imieniny: Andrzeja, Maury, Konstantego

Wydarzenia: Andrzejki

Pod oknem

Ks. Franciszek Ślusarczyk w Łagiewnikach: Błagajmy o Boże Miłosierdzie dla całego świata

ksiądz franciszek ślusarczyk fot. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

- Człowiek o otwartych szeroko oczach i wrażliwym sercu szuka możliwości, by innym przyjść z pomocą! Każdy z nas, nawet jeśli nie jest lekarzem, może uczynić wiele w wymiarze duchowym – powiedział w piątek ks. prałat Franciszek Ślusarczyk, proboszcz parafii pw. Matki Kościoła. Misjonarz miłosierdzia przewodniczył Mszy świętej porannej w kaplicy klasztornej Sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia.

 

Ks. Ślusarczyk zauważył, że w kolejnym dniu tych prawdziwie wielkopostnych rekolekcji dociera do nas słowo pokrzepienia, ale i przestrogi: „Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny; sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. (…) Tak pomyśleli i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła” (Księga Mądrości).

– Dobrze przemyślaną zasadzkę na najbardziej sprawiedliwego, a zarazem Bożego Syna – zastawili faryzeusze i uczeni w Piśmie. Dlatego Jezus „nie chciał chodzić po Judei, bo Żydzi mieli zamiar Go zabić”. Jezus nie przestaje jednak głosić Dobrej Nowiny; nie przestaje ukazywać oblicza Miłosiernego Ojca – powiedział kapłan i dodał, że dziś ten sam Jezus staje pośród nas! – Uważnie spogląda w nasze oczy i serca, aby przez słowo Prawdy i Miłości objawić nam dar miłosierdzia. Zanim zamieszka w naszych sercach w Komunii Świętej, chce nam przypomnieć trzy ważne prawdy – zauważył.

Pierwsza z nich ukryta jest w przestrodze Księgi Mądrości, która nam uświadamia, że złość zaślepia człowieka. – Łatwiej jest powiedzieć: jestem zły, wściekły, rozżalony na tego czy innego człowieka, na te czy inne układy; ale o wiele trudniej przyznać się wprost: jestem zaślepiony złością! Złością, która jako wewnętrzna gorycz czy nawet chęć odwetu paraliżuje ludzkie serce, ogranicza myślenie; po prostu zaślepia – mówił ks. Ślusarczyk.

Drugie przesłanie, które płynie z liturgii jest streszczone w refrenie dzisiejszego psalmu: „Pan zawsze bliski dla skruszonych w sercu”. – Stąd jedynym skutecznym lekarstwem na zatwardziałość ludzkiego serca jest wejście na drogę Chrystusowej prawdy, sprawiedliwości, miłości i pokoju – zauważył kaznodzieja.

Trzecie – cenne dla nas – przesłanie usłyszeliśmy w aklamacji przed Ewangelią: „Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem; Ty masz słowa życia wiecznego”. – Bóg, który jest miłością stoi na straży ludzkiego życia od chwili poczęcia, ale dziś ukazuje nam także perspektywę życia wiecznego. Bez tej perspektywy nasze ziemskie wędrowanie byłoby podszyte jedynie obawą, lękiem, panicznym strachem przed każdym, nawet najmniejszym wirusem, który próbuje odebrać nam nadzieję – powiedział misjonarz miłosierdzia.

Ks. Ślusarczyk za Radiem Watykańskim cytował słowa włoskiego kapłana – ks. Alberto Debbi, który jako kapelan nie miałby dostępu do zakażonych, a że jest z wykształcenia lekarzem pulmonologiem, więc w takim charakterze podjął pracę w szpitalu. „Bardziej niż apele, które słyszymy w tych dniach w telewizji, przekonali mnie moi koledzy lekarze, którzy do mnie dzwonili i opowiadali o trudnej, dramatycznej sytuacji w szpitalu. Dlatego jako lekarz pulmonolog wyraziłem gotowość do pomocy. Wróciłem do szpitala, w którym już pracowałem w latach 2007-2013. Nadal jest tam wielu moich kolegów i przyjaciół. Muszę przyznać, że podziwiam ich postawę. W dziesięć dni potrafili zreorganizować cały szpital. Wykazali się prawdziwym heroizmem w sytuacji, która jest bardzo trudna. W ich oczach zobaczyłem determinację, wolę działania, okazania bliskości chorym, choć oni sami doświadczają też zmęczenia i poważnych problemów natury duchowej. Doświadczają frustracji, bo nie jest dobrze, sytuacja się nie poprawia. Widzimy, że jako lekarze z tą chorobą możemy zrobić naprawdę mało. Mam nadzieję, że jako kapłan wniosę coś więcej niż samą tylko pomoc medyczną. Chciałbym wnieść obecność Pana Boga, bo tego szczególnie dziś potrzeba. Obecności Boga, Jego miłości i pokoju – tego szczególnie dziś potrzeba!”.

– Dlatego przez wstawiennictwo św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II błagajmy o Boże Miłosierdzie dla całego świata, prosząc także o światło Ducha Świętego dla sprawujących władzę i potrzebne łaski dla lekarzy oraz całej Służby Zdrowia, by mogli nieść skuteczną pomoc tym, którzy Bożego i ludzkiego miłosierdzia najbardziej potrzebują! – zakończył ks. Ślusarczyk.

Oceń treść:
Źródło:
;