Imieniny: Haliny, Mariana, Marcina

Wydarzenia: Światowy Dzień Architektury

Pod oknem

Ks. Jacek Urban w czasie nowenny przed uroczystością św. Stanisława BM: Maryja troszczy się totalnie, o całego człowieka

ksiądz Jacek urban fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy Matki na kolejnych etapach naszego życia i historii naszego państwa i narodu. (…) Maryja troszczy się nie tylko o to, co materialne, ale i o duchowe. Totalnie, o całego człowieka – mówił prepozyt Krakowskiej Kapituły Katedralnej, ks. Jacek Urban w kolejnym dniu nowenny ku czci św. Stanisława BM w katedrze na Wawelu.

 

W czasie homilii ks. Jacek Urban przypomniał okoliczności ogłoszenia Maryi Królową Polski. Po raz pierwszy taki tytuł Jej przypisywany pojawił się w pisarstwie renesansowego poety, Grzegorza z Sambora w XVI w. Sto lat później, w czasie potopu szwedzkiego król Jan Kazimierz złożył we Lwowie śluby, w których obierał Maryję na patronkę Polski. Jak wyjaśniał kaznodzieja, monarcha złożył wówczas obietnicę, że po wyparciu nieprzyjaciela wystara się w Stolicy Apostolskiej o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej. Potem przyszedł jednak kryzys państwa, rozbiory i zabory. Ogłoszenie Najświętszej Maryi Panny Królową Polski osobnym świętem stało się możliwe dopiero w okresie międzywojennym, już po przywróceniu niepodległości.

Dziekan Krakowskiej Kapituły Katedralnej zaznaczył, że kult Matki Bożej na ziemiach polskich ma jednak tysiącletnią historię. Aby to udowodnić przywołał zapisy z czterech średniowiecznych kodeksów, wspominających święta maryjne czy kazania na temat Matki Bożej: Ewangeliarz Gnieźnieński z IX wieku, Predicaciones z około roku 800, Gnieźnieński Mszał z XI wieku, Sakramentarz Tyniecki wykonany około roku 1060. – To oznacza, że tysiąc lat temu, wtedy, kiedy Chrobry koronowały się na króla, cześć dla Matki Bożej miała już swój silny wyraz liturgiczny – zaznaczył ks. Jacek Urban, dodając, że z liturgii ta cześć przeniosła się na tytuły kościołów, na figury i obrazy, na powstanie sanktuariów maryjnych, utworów literackich i pieśni, pośród których pierwsze miejsce zajmuje „Bogurodzica”.

Prepozyt kapituły zauważył, że święci Wojciech i Stanisław są najstarszymi w dziejach Polski czcicielami Najświętszej Maryi Panny. – Potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy Matki na kolejnych etapach naszego życia i historii naszego państwa i narodu. Potrzebujemy Jej, zwłaszcza wtedy, gdy zabraknie już naszych matek, gdy odejdą. Maryja troszczy się nie tylko o to, co materialne, ale i o duchowe. Totalnie, o całego człowieka – mówił ks. Urban.

Zaznaczył, że Maryja jako ta, „która wskazuje drogę”, „ukazuje trudną drogę miłości, która realizuje się nie inaczej, jak tylko przez przekraczanie siebie”. – Uczy, że nie tylko słowa, ale i wierność słowu. Uczy stawiać Jezusa na pierwszym miejscu, mówiąc nieustannie „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powiem”. Uczy ufności i uczy zaangażowania – wyliczał kaznodzieja, podkreślając, że wszystkie te cechy są niezbędne nam, jako chrześcijanom i jako Polakom. – Dziękując Bogu za opiekę Maryi jako Królowej Polski, często spoglądajmy w oczy Maryi, w Jej jasnogórskim wizerunku. I tak jak święty Jan, bierzmy Ją w nasze życie – zakończył.

Przed błogosławieństwem słowa podziękowań do uczestników liturgii za wspólną modlitwę skierował proboszcz katedry, ks. Paweł Baran. Podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest także okazją do dziękczynienia Panu Bogu za wszystkich Polaków, którzy nie szczędzili sił i życia, żebyśmy dzisiaj mogli żyć w wolnej i niepodległej Polsce.

Źródło:
;