Jan Paweł II na dziś
List apostolski Jana Pawła II na 1000-lecie chrztu Węgier
Stefan przyjął koronę nie jako zaszczyt lecz jako służbę: dlatego we wszystkich okolicznościach szukał dobra wspólnoty jemu powierzonej, czy to organizując życie społeczne w Królestwie i broniąc jego suwerenności, czy to wydając nowe dekrety, jak również dbając o rozwój dwóch kultur, tej ludzkiej i tej Boskiej.
Z wielką korzyścią dla Narodu Węgierskiego, Opatrzność Boża decyduje o tym, żeby tysiąc lat temu, człowiek o niezwykłym talencie, uzdolniony geniusz, posiadający wielką wiedzę, otrzymał od papieża Sylwestra koronę, którą zostaje ukoronowany na Boże Narodzenie roku tysięcznego. W krótkim czasie potem Państwo Węgierskie staje się niezależne i zaliczone do grona Monarchii Europejskich.
Stefan przyjął koronę nie jako zaszczyt lecz jako służbę: dlatego we wszystkich okolicznościach szukał dobra wspólnoty jemu powierzonej, czy to organizując życie społeczne w Królestwie i broniąc jego suwerenności, czy to wydając nowe dekrety, jak również dbając o rozwój dwóch kultur, tej ludzkiej i tej Boskiej.
Król Stefan w niczym nie zarażony szukaniem własnych korzyści, po przezwyciężeniu pokus swojego czasu, znalazł życiodajne źródło umacniające ducha, aby prowadzić swój lud wiernie mu służąc. Owo duchowe źródło zostaje zwięźle opisane przez jednego z kronikarzy: Prezentował się zawsze tak, jakby znajdował się przed Trybunałem Chrystusa, którego obecność kontemplował oczyma swojej duszy i z takim obliczem, które wzbudzało respekt, wskazując na to, że Chrystus jest na jego wargach, że nosi Go w sercu i we wszystkim co czyni".
List Ojca Świętego do Kościoła na Węgrzech 25 lipca 2001 r