Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Watykan

Liturgia Wielkiego Piątku w Bazylice św. Piotra

 fot. Domena publiczna / commons.wikimedia.org

Głównym dzisiejszym wydarzeniem w Watykanie była popołudniowa liturgia Męki Pańskiej pod przewodnictwem Papieża. Zgodnie ze zwyczajem kazanie pasyjne wygłosił papieski kaznodzieja o. Raniero Cantalamessa OFMCap. Tematem kazania był związek Bożego miłosierdzia z Bożą sprawiedliwością.

 

Włoski franciszkanin rozpoczął od przedstawienia zniekształconego obrazu Boga jaki ma większość współczesnych ludzi. Bóg jest postrzegany dzisiaj jako Najwyższa Istota, która stoi na przeszkodzie wolności i rozwoju człowieka. Nakłada na człowieka zakazy i nakazy. Nawet w Kościele Boże miłosierdzie i miłość były często źle rozumiane:

„Oczywiście w chrześcijaństwie nie pomijano miłosierdzia! Ale powierzano mu jedynie zadanie łagodzenia niepodważalnych wymagań sprawiedliwości. Miłosierdzie było wyjątkiem, a nie regułą. Rok Miłosierdzia jest szczególną okazją, aby pokazać prawdziwy obraz Boga. Ojca, który nie tylko czyni miłosierdzie, ale jest miłosierdziem. To odważne stwierdzenie opiera się na fakcie, że Bóg jest miłością”.

W takim razie czym jest Boża sprawiedliwość?  Po pierwsze przyjedzie czas, kiedy każdy otrzyma zapłatę za swoje uczynki: ci którzy wytrwali w dobrych uczynkach otrzymają  życie wieczne; ci zaś, którzy oddają się nieprawości - gniew (Rz 2, 6-8). Jednak nie to jest nowością, którą Chrystus przyniósł na świat. Dobra Nowina polega na tym, że choć wszyscy jesteśmy grzesznikami, to poprzez wiarę w Jezusa i jego krew przelaną na krzyżu nasze grzechy zostały nam odpuszczone, to znaczy, że zostaliśmy usprawiedliwieni. Sprawiedliwość Jezusa polega więc na usprawiedliwieniu grzesznika:

„Bóg wymierza sprawiedliwość czyniąc miłosierdzie! Oto wielkie objawienie. Jak mówi apostoł Paweł Bóg jest ‘sprawiedliwy i usprawiedliwia’ (Rz 3, 26). Jest sprawiedliwy tzn. wierny samemu sobie, kiedy usprawiedliwia człowieka, ponieważ sam Bóg jest miłością i  miłosierdziem. Wymierza sam sobie sprawiedliwość, czyli ukazuje siebie samego takim jakim jest, a jest miłosierny. Tak więc, kiedy się mówi, że ukazała się Boża sprawiedliwość, to to samo co powiedzieć: ukazała się dobroć Boga, Jego miłość, Jego miłosierdzie. Sprawiedliwość Boga, nie tylko nie przeczy Jego miłosierdziu, ale się w nim zawiera”.

Tak więc Boża sprawiedliwość polega przede wszystkim na tym, że czyni nas ludźmi sprawiedliwymi. Przeciwieństwem miłosierdzia nie jest więc sprawiedliwość, lecz zemsta. To dlatego Jezus sprzeciwiał się zasadzie „oko za oko, ząb za ząb”. Przebaczając grzechy Bóg nie rezygnuje ze sprawiedliwości, ale rezygnuje z zemsty:

„Nienawiść i okrucieństwo ataków terrorystycznych, jakie miały miejsce w tym tygodniu w Brukseli, pomagają nam zrozumieć Bożą moc zawartą w ostatnich słowach Chrystusa: Ojcze, wybacz im bo nie wiedzą, co czynią (Łk 23, 34). Dlatego też jakby daleko nie posunęła się ludzka nienawiść, to jednak miłość Boga jest i będzie zawsze mocniejsza. W obecnych okolicznościach to do nas zwrócona jest przestroga apostoła Pawła: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj! (Rz 12, 21). Musimy odmitologizować zemstę zemście! Stała się ona mitem ogarniającym i przenikającym wszystkich i wszystko, zaczynając od dzieci. Większa część historii, które widzimy na ekranie i w grach komputerowych, to historie zemsty zamaskowane pod zwycięstwem dobrego bohatera. Połowa, jeśli nie więcej cierpienia, które jest na świecie, wypływa z pragnienia zemsty, tak jeśli chodzi o relację między ludźmi, czy też między państwami lub narodami” – zakończył papieski kaznodzieja. 

Źródło:
;