Imieniny: Adelii, Klemensa, Felicyty

Wydarzenia: Dzień Licealisty

Wspomnienia

Lublin: rocznica 25-lecia papieskiej wizyty w Lublinie

 fot. wikipedia.org

Rocznica papieskiej wizyty sprzed 25 lat zgromadziła 9 czerwca tłumy lublinian w dzielnicy Czuby. Mszy św. dziękczynnej w miejscu, gdzie w 1987 roku Jan Paweł II udzielił święceń 50 diakonom, przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

Przy ołtarzu stanęli także prymas senior kard. Józef Glemp, abp senior lubelski Bolesław Pylak, ordynariusz sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, bp Jan Śrutwa, który 25 lat temu był przewodniczącym komitetu przygotowania uroczystości oraz biskupi pomocniczy Artur Miziński i Mieczysław Cisło, a także kapłani wyświęceni wówczas przez Jana Pawła II.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, lubelskich uczelni, a także wierni z Lublina i całej archidiecezji, którzy przybyli na miejsce uroczystości w pielgrzymkach.

Kard. Stanisław Dziwisz odwołał się w homilii do fragmentu ewangelii św. Jana, czytanego ilekroć odprawiana jest Msza św. o bł. Janie Pawle II. To zapis rozmowy, jaką zmartwychwstały Chrystus przeprowadził z Szymonem Piotrem nad brzegiem jeziora Tyberiadzkiego. - Jezus pragnął zbudować Kościół na wierze rybaka galilejskiego. Wybrał go jako opokę, skałę dla rodzącej się wspólnoty uczniów. Powołując Szymona Piotra do tak odpowiedzialnej służby, Jezus chciał mu uświadomić, co jest najważniejszym warunkiem i fundamentem służby w Kościele. Jest nim miłość - stwierdził.

- Nie ulega wątpliwości, że w tej ewangelii możemy znaleźć klucz do zrozumienia osobowości, a także służby Karola Wojtyły – Jana Pawła II – zaznaczył metropolita krakowski. Podkreślił, że Jan Paweł II podczas długiego pontyfikatu „dał jednoznaczne, niezwykle przejrzyste świadectwo swojej wiary i miłości” a głębokie zjednoczenie z Bogiem owocowało w jego życiu niezmordowaną służbą człowiekowi.

Kard. Dziwisz zauważył, że papież Polak od początku wyrastał na duchowego przywódcę milionów chrześcijan na całym świecie, a do tego zadania przygotowywała go Opatrzność Boża. - Ten człowiek od swej młodości prowadził dialog podobny do tego, o jakim mówi ewangelia. Do tego dialogu powracał, ilekroć powierzana mu była coraz większa odpowiedzialność duszpasterska - mówił. - Tak było aż do jego śmierci, ale obecność i posługa błogosławionego papieża w Kościele nie skończyła się 2 kwietnia 2005, od siedmiu lat towarzyszy nam, może w sposób jeszcze głębszy, powracamy do jego dziedzictwa, znajdujemy nim inspiracje, by stawiać czoła wyzwaniom, przed jakimi staje Kościół i świat – dodał.

Przypominając wizytę w Lublinie 25 lat temu kard. Dziwisz powiedział, że Ojciec Święty od początku swojej Piotrowej posługi chciał odwiedzić miasto, z którym czuł się bardzo związany, zwłaszcza ze środowiskiem KUL, gdzie przez wiele lat prowadził wykłady. 
- Jednak ówczesne władze obawiały się wizyty papieża na ścianie wschodniej, za którą rozciągał się bezkresny obszar zarządzany przez tych, którzy pretendowali do roli światowych przywódców bezbożnej ideologii komunistycznej. Papież, niedysponujący żadną armią ani dywizją, ale słowem prawdy i miłości, stanowił dla nich maksymalne zagrożenie - zauważył.

Przywołał też słowa Jana Pawła II skierowane do przedstawicieli świata nauki zebranych w KUL, którym mówił o spoczywającym na nich obowiązku służby prawdzie. - Jest to zadanie pierwszorzędnej wagi w życiu człowieka, a także społeczeństwa, narodu i państwa. Służba prawdzie, dodał papież, staje się podstawą kształtowania człowieka – powiedział kard. Dziwisz. - Taki ideał człowieka i społeczeństwa ukazywał Ojciec Święty, tak formował sumienia, taki wnosił wkład w wyzwolenie ludzi i narodów – dodał.
Hierarcha dziękując Bogu „za wszelkie dobro, jakie ma miejsce w Kościele lubelskim” i za jego pasterzy wspomniał abp. Józef Życińskiego, który „dosłownie spalał się w swej posłudze pasterskiej w waszym mieście”. - Niech Bóg wynagrodzi mu jego służbę, miłość, pasję szukania prawdy i dzielenia się z innymi - mówił.

25 lat temu w liturgii na Czubach wzięło udział około 1,5 miliona osób. Wydarzenie wspominał prymas senior kard. Józef Glemp, który wspomagał wtedy Jana Pawła II w obrzędach święceń. Mówił o tłumach wiernych, napływających na miejsce liturgii i poczuciu ogarniającej wszystkich radości, która płynęła nie tylko z faktu oglądania Ojca Świętego, ale uczestnictwa w budowaniu się, poprzez sakrament kapłaństwa, Kościoła. Msza sprawowana była w miejscu, gdzie powstawał nowy kościół, obecnie pod wezwaniem św. Rodziny. Kard. Glemp mówił o połączeniu zebranych uczuciem wielkiej jedności, „że buduje się i będzie wzrastał kościół z cegieł, a jednocześnie święci się kapłanów”, architektów duchowości.

- Błogosławiony ten Lublin, tyle lat po tych ulicach chodził święty. Niech ten święty nadal tu chodzi i wspiera wszystkich, którzy tu mieszkają. A jego obecność wszyscy czujemy. Był przepojony Panem Bogiem, a teraz jest w Bogu, wiec jego wstawiennictwo jest potężne. A Lublin lubił, więc na pewno modli się za to miasto – powiedział kard. Dziwisz na zakończenie Mszy św.

Po Eucharystii w kościele św. Rodziny odbył się koncert papieski „Z ziemi wiernej”.

Jan Paweł II odwiedził Lublin 9 czerwca 1987 roku. Modlił się na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku i w lubelskiej katedrze, spotkał się z przedstawicielami świata akademickiego w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz udzielił święceń kapłańskich 50 diakonom z całej Polski.

A już w najbliższy weekend, od 15 do 17 czerwca, Papieża-Polaka będą wspominać Małopolanie podczas II Małopolskich Dni bł. Jana Pawła II.

Źródło:
;