Wywiady
Małopolska jest warta zachwytu
Wspaniałe zabytki i krajobrazy, ciekawe wydarzenia kulturalne oraz doskonałe możliwości aktywnego wypoczynku – to tylko niektóre powody, dla których co roku do Małopolski przyjeżdżają miliony turystów. Leszek Zegzda z zarządu województwa małopolskiego mówi jak regionalny samorząd wspiera inicjatywy promujące lokalne dziedzictwo i… dobroczynność.
Z roku na rok do Małopolski przyjeżdża coraz więcej turystów. Co ich przyciąga do naszego regionu?
Małopolska może pochwalić się wspaniałą historią, tradycją i kulturą, a nasze zabytki oraz zapierające dech w piersiach krajobrazy zachwycają przyjezdnych z całego świata. Nasz region to jednak nie tylko najpopularniejsze turystycznie miejsca takie jak Kraków, Wieliczka czy Zakopane, ale też mnóstwo mniejszych miast i miasteczek. Także w nich można poczuć ducha Małopolski i zobaczyć wyjątkowe skarby naszego wielowiekowego dziedzictwa. A mało kto wie, że w całej Małopolsce znajduje się aż 50 tys. zabytkowych obiektów.
W jaki sposób samorząd województwa wspiera zachowanie tych miejsc?
Tych działań jest mnóstwo, ale jako przykład warto wymienić chociażby program „Ochrona zabytków Małopolski”. Od 1999 r. w ramach tylko tego jednego działania przeznaczyliśmy prawie 56 mln zł na odnowę niemal 1 700 obiektów. Wśród nich są m.in. zamki, pałace, kościoły, synagogi czy cerkwie, które ze względu na upływający czas potrzebują odpowiednich prac renowacyjnych.
Swój blask odzyskują też małopolskie skanseny czy przydrożne kapliczki...
Skanseny to jeden ze znaków rozpoznawczych naszego regionu – w Małopolsce jest ich najwięcej w kraju. Już niebawem ponad sto z nich stanie się jeszcze piękniejszych dzięki inicjatywie „Skansenova” – pierwszemu realizowanemu na tak dużą skalę projektowi konserwacji zabytków drewnianych w naszym regionie. Z kolei w ramach „Kapliczek Małopolski” odnawiamy miejsca, które już na dobre wpisały się w krajobraz naszego regionu – są śladem wydarzeń historycznych, świadectwem wiary i pięknymi przykładami sztuki ludowej. W sumie przez sześć lat wyremontowaliśmy ponad 250 kapliczek.
Czy oprócz zwiedzania zabytków i skansenów w Małopolsce można wypocząć też w sposób bardziej aktywny?
Jak nie w Małopolsce to gdzie (uśmiech)? Nasz region to jedno z najlepszych miejsc w Polsce do aktywnego wypoczynku! To nie tylko nowoczesne obiekty sportowe, szlaki turystyczne czy trasy narciarskie, z których korzystają przyjezdni. To też setki kilometrów nowych ścieżek rowerowych budowanych w ramach sieci Velo Małopolska. Inwestujemy w ich rozwój nie tylko dlatego, że sport to zdrowie, ale też z innego powodu – warto przemierzyć Małopolskę na dwóch kółkach i zachwycić się jej pięknem.
Trasy rowerowe powstają dzięki wsparciu finansowemu z UE. Jakie jeszcze miejsca rekreacyjne zostaną zbudowane za sprawą tych środków?
Dzięki unijnemu wsparciu powstanie całe mnóstwo obiektów, a wśród nich chociażby strefy aktywnego wypoczynku nad rzekami z piaszczystymi plażami, boiskami, ściankami wspinaczkowymi czy skateparkami. Środki unijne inwestujemy też w rozwój małopolskich sanatoriów. Już dziś można w nich nie tylko podreperować zdrowie, ale też po prostu przyjemnie odpocząć. Zresztą nie bez przyczyny nasze sanatoria są jeszcze częściej odwiedzane przez kuracjuszy z całej Polski.
Nasz region odwiedzają też coraz chętniej osoby z zagranicy?
W 2016 r. Małopolskę odwiedziło 14,9 mln turystów, z czego 3,2 mln to przyjezdni spoza Polski. Już sezon wakacyjny w 2017 r. pokazuje, że nasz region odwiedza coraz więcej osób z takich państw jak Chiny, Japonia czy Indie. Sprzyja temu nie tylko opinia o Małopolsce jako regionie atrakcyjnym turystycznie, ale również jako o miejscu bardzo bezpiecznym.
Małopolska to nie tylko miejsce bezpieczne, ale też myślące o osobach najbardziej potrzebujących?
Troska ta jest widoczna na wielu różnych polach. Należy wymienić chociażby obszar kultury – małopolskie muzea czy teatry coraz bardziej angażują w swoją działalność osoby, którym z różnych względów grozi wykluczenie społeczne. Samorząd województwa zainicjował też projekt „Małopolska. Kultura wrażliwa”, dzięki któremu instytucje kultury są coraz lepiej przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. I co najważniejsze – osoby te same współdecydują, jakie zmiany są dla nich najważniejsze.
Jak jeszcze Małopolska „czyni dobro”?
Doceniamy wyjątkowych ludzi, od których można uczyć się wrażliwości. Właśnie dlatego ustanowiliśmy Nagrodę im. Jana Pawła II Veritatis Splendor, która już zyskała miano „małopolskiego Nobla”. Pierwszą laureatką została pochodzącą z Ugandy siostra Rosemary Nyirumbe, która na co dzień pomaga dziewczętom skrzywdzonym przez wojnę, ucząc je nie tylko krawieckiego fachu, ale przede wszystkim na nowo zaufania do ludzi. W przyszłym roku w październiku poznamy drugiego laureata nagrody Veritatis Splendor – nie mam wątpliwości, że to będzie niezwykła i nieszablonowa osoba. Chcemy inspirować też naszych mieszkańców i gości do czynienia dobra – dlatego od tego roku zaczęliśmy również organizować Targi Dobroczynności Veritatis Spledor. We wrześniu do Krakowa z tej okazji przybyli przedstawiciele organizacji charytatywnych z całego świata, by dzielić się dobrem i inspirować innych do działania. To był wspaniały czas, który – nie mam wątpliwości – jeszcze długo będzie przynosić owoce.