Świat
Medziugorie: zachęta do padnięcia na kolana przed Bogiem
24 czerwca 1981 roku rozpoczęła się historia Medziugorie, które z biegiem czasu stało się celem pielgrzymek milionów ludzi z całego świata. Choć prawdziwość objawień maryjnych jest wciąż badana przez Kościół, to „Bałkańskie Lourdes” stało się „konfesjonałem świata”, w którym dokonują się nawrócenia, a ludzie zaczynają żyć Ewangelią na co dzień.
To nie objawienia, ale dokonująca się w tym miejscu radykalna przemiana serc jest magnesem przyciągającym do Medziugoria ludzi ze wszystkich kontynentów – mówi pracujący w tym miasteczku franciszkanin, Tomislav Pervan. Wskazuje, że całe duszpasterstwo ukierunkowane jest nie na cuda i nadzwyczajne uzdrowienia, ale na modlitwę, zgłębianie Słowa Bożego, post i pokutę, w tym na sakramentalną spowiedź, która w Medziugoriu odgrywa zasadniczą rolę. Nie bez przyczyny miejsce to nazywane jest „konfesjonałem świata”. Wśród owoców Medziugoria ojciec Pervan wylicza m.in. ponad 800 powołań kapłańskich i zakonnych, których początek sięga właśnie wizyty u Matki Bożej Królowej Pokoju.
Kościół wciąż nie wypowiedział się na temat prawdziwości objawień maryjnych. W ciągu ostatnich lat Watykan złagodził jednak duszpasterskie zakazy dotyczące Medziugoria. W 2019 roku pozwolono m.in. na organizowanie oficjalnych pielgrzymek do tego miejsca. Abp Henryk Hoser, którego w maju 2018 roku Papież Franciszek mianował wizytatorem apostolskim o charakterze specjalnym dla tamtejszej parafii mówił w jednym z wywiadów dla Radia Watykańskiego, że Medziugorie zajmuje dziś centralne miejsce na mapie Kościoła. Jest tak między innymi dlatego, że rozwija się tam kult Matki Bożej Królowej Pokoju, którego bardzo brakuje współczesnemu światu.
Warto zauważyć, że w minionym miesiącu Medziugorie po raz pierwszy zostało włączone w oficjalną inicjatywę Stolicy Apostolskiej. Chodziło o ogłoszony przez Franciszka maraton modlitewny w intencji ustania pandemii, który przez cały miesiąc maj odbywał się w poszczególnych sanktuariach maryjnych na świecie. Dla wielu była to ogromna niespodzianka, ponieważ z kanonicznego punktu widzenia Medziugorie nie ma statusu sanktuarium. Ks. Salvatore Perrela, który jest cenionym włoskim mariologiem i był członkiem watykańskiej komisji badającej na polecenie Benedykta XVI prawdziwość objawień zauważa, że oznacza to docenienie przez Franciszka pobożności ludowej i duszpasterskiego znaczenia tego miejsca.