Pod oknem
Miejsce ministrantów jest przy ołtarzu… i na boisku
11 kwietnia w Myślenicach odbyły się diecezjalne eliminacje do XVIII Mistrzostw Polski Służby Liturgicznej w Piłce Nożnej o Puchar „Króluj nam Chryste”. Naszą archidiecezję w finale ogólnopolskim w Gnieźnie będą reprezentować ministranci z parafii Wszystkich Świętych w Zakliczynie i lektorzy z parafii św. Stanisława BM we Frydmanie oraz lektorzy z parafii MB Wspomożenia Wiernych w Skawie.
Podczas zawodów o wejście do finału, który odbędzie się w dniach 26-27 czerwca w Gnieźnie, walczyły 24 drużyny – po osiem zespołów w kategoriach wiekowych: ministranci, lektorzy młodsi, lektorzy starsi. Łącznie 240 piłkarzy.
– Cieszę się, że tylu młodych chłopaków przyjechało. Na co dzień służą przy ołtarzu, a tutaj mają okazję nie tylko do sportowej rywalizacji na boisku, ale i do budowania wspólnoty. Zależało mi także, aby od tego roku wprowadzić Mszę świętą na rozpoczęcie każdej kategorii wiekowej, żebyśmy najpierw spotkali się ze Zwycięzcą śmierci na Eucharystii, a dopiero potem przyszli tu radośnie rywalizować na boisku – mówił ks. Artur Czepiel, diecezjalny duszpasterz służby liturgicznej.
Zawodnicy tegorocznych rozgrywek byli pełni optymizmu. – Mamy pozytywne nastawienie. Liczymy na zwycięstwo. Jesteśmy zgrani, znamy się prawie 15 lat i to nam pomaga. Podchodzimy ze spokojną głową, bo nie chcemy się stresować, to ma być dobra zabawa – stwierdził Kacper, lektor z parafii Ducha Świętego w Grojcu.
– Wysoki poziom adrenaliny, lekki stresik też jest na pewno. Ale taktycznie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Umiejętności też są – podzielił się Wojtek z parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie.
Kuba z Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Nowym Bieżanowie przyznał, że całą drużyną cieszą się, że mogą zagrać w tym etapie turnieju. Liczą przede wszystkim na dobrą grę.
Emocje udzielały się również opiekunom świeckim i duchownym, którzy z zaangażowaniem towarzyszyli swoim grupom. – Emocje są duże, bo poziom jest bardzo wyrównany i mała rzecz może przeważyć. Ale tu chodzi o to, żeby to była dobra zabawa i sposób do zbudowania wspólnoty – mówił ks. Marcin Jakubiak z parafii w Bieżanowie.
Lektorzy podkreślali związek pomiędzy służbą a graniem. To, co wypracują sobie podczas jednego, owocuje przy drugim. – Jesteśmy zgrani i spokojni na boisku, i przy ołtarzu. To się łączy – podsumował Kacper z parafii św. Stanisława BM we Frydmanie. Darek z parafii Wszystkich Świętych w Zakliczynie podkreślił, że zarówno przy ołtarzu, jak i podczas meczu ważna jest współpraca. – Jesteśmy zgrani posługując, ale również umiemy współpracować na boisku, a to przekłada się na wynik – stwierdził.
Zarówno lektorzy, ministranci jak i przygotowujący ich księża zwracają uwagę jak ważna jest praca, treningi i zaangażowanie. Podkreślają, że jest to czas, który wszystkich wzmacnia. – Mamy treningi w poniedziałki po półtorej godziny. Ksiądz jest wtedy z nami. To budujące – powiedział Janek, ministrant z Podstolic.
Ks. Tadeusz Różałowski, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Makowie Podhalańskim, przyznał, że systematyczna praca daje efekty. – Od lat zawsze w piątki po zbiórce mamy treningi i jestem przekonany, że dzięki temu wysiłkowi już kilkukrotnie byliśmy na mistrzostwach Polski – wyjaśnił.
Uczestników turnieju odwiedził również bp Robert Chrząszcz. Wspominając swoje ministranckie czasy, gdy sam grywał w piłkę z kolegami po Mszy, podziękował zgromadzonym za obecność i zaangażowanie w parafiach oraz na boisku. – Jesteśmy tutaj, aby się spotkać, ucieszyć się swoją obecnością, ale też porywalizować. Dziękuję wam, że jesteście, że staracie się dbać o ducha, ale też o ciało. Pan chce od nas, byśmy zapraszali Go do naszych zajęć i byśmy byli bardzo oddani w tym, co robimy: w grze, w radości, we wszystkim, co dzieje się w naszym życiu. Pamiętajcie, że bycie chrześcijaninem w dzisiejszych czasach to pokazywanie swojej wiary, dawanie świadectwa w różnych okolicznościach. I za to wam dziękuję – wyraził wdzięczność biskup pomocniczy.
Jak co roku o dobrą atmosferę na hali dbali kibice. Podkreślali, że są tu, aby okazywać wsparcie swoim zawodnikom i podnosić ich morale. – Wierzymy, że to naprawdę pomaga naszym piłkarzom. Czują, że mają wsparcie – stwierdziła mama ministranta ze Spytkowic.
Ks. Jarosław Chlebda, długoletni organizator turnieju, czerpie ogromną satysfakcję, że od tylu lat to przedsięwzięcie przyciąga tak wielu młodych. Twierdzi, że jest to najdłuższa inicjatywa duszpasterska ministrantów w naszej diecezji. – 17 lat temu zgłosiłem swoją drużynę jako neoprezbiter. Warunki były bardzo skromne. Rysowaliśmy bramki kredą na ścianie sali gimnastycznej, a teraz jesteśmy na profesjonalnej hali – wspomina. Tegoroczne rozgrywki w hali widowiskowo-sportowej na Zarabiu w Myślenicach zasponsorował Jarosław Szlachetka, burmistrz Miasta i Gminy Myślenice.
Ministrant (roczniki 2011-2015)
- Parafia Wszystkich Świętych w Zakliczynie, ks. Robert Anusiewicz
- Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP w Spytkowicach, ks. Bartłomiej Znaleźniak
- Parafia Ducha Świętego w Podstolicach, ks. Józef Małota
Lektor młodszy (roczniki 2007-2010)
- Parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Frydmanie, ks. Marian Jakub Adamik
- Parafia św. Stanisława Biskupa Męczennika w Żarkach, ks. Michał Leśniak
- Parafia MB Ostrobramskiej w Krakowie – Wieczystej, p. Mateusz Łyczko
Lektor starszy (roczniki 2002-2006)
- Parafia MB Wspomożenia Wiernych w Skawie, ks. Henryk Urbaś SDB
- Parafia Przemienienia Pańskiego w Makowie Podhalańskim, ks. Tadeusz Różałowski
- Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Brzeźnicy, ks. Adam Lenart