Pod oknem
Miłość kwitnie w centrum Krakowa
Msze Święte dla singli to propozycja dla wszystkich, którzy chcą znaleźć swoją drugą połowę i łączą to z wiarą oraz dobrą zabawą. Po wakacyjnej przerwie inicjatywa wróciła w zmienionej lokalizacji oraz odświeżonej odsłonie.
Nowe miejsce, ale wszystko po staremu
Msze Święte dla singli wróciły po wakacjach. Z parafii Matki Bożej Królowej Polski przeniosły się do centrum Krakowa, dzięki czemu organizatorzy mogą przygotować się na jeszcze większą liczbę chętnych oraz rozwinąć skrzydła, jeśli chodzi o to, co czeka na szukających swojej bratniej duszy.
– To nie znaczy, że na Ruczaju było źle – mówi ks. Krzysztof Wąs, pomysłodawca i organizator spotkań. – Na ostatnie, majowe spotkanie przyszło 220 osób, więc część musiała po prostu stać na zewnątrz, bo nie zmieściła się do sali.
W nowej odsłonie Msze Święte dla singli odbywać będą się w kościele św. Barbary w Krakowie. Po nich chętni przeniosą się do podziemi budynku Arcybractwa Miłosierdzia przy ul. Siennej 5 na integrację i wspólną zabawę. Nowym elementem jest patron, który co miesiąc ma towarzyszyć zebranym. We wrześniu był nim św. Józef. Na kolejne spotkania przewidziani się m. in. św. Rita i błogosławiona Rodzina Ulmów. – Tematyka kazań czy konferencji zawsze związana jest ze Słowem z liturgii i obudowana o tematykę rodziny, małżeństwa oraz rozeznawania powołania – zaznacza ks. Wąs.
Okazja do poznawania nowych ludzi
Na Mszę i późniejszą imprezę nie trzeba przychodzić z myślą o tym, że tego wieczora pozna się swoją żonę czy swojego męża. To zwyczajnie kolejna szansa zawarcia znajomości. Z innymi ludźmi i z Bogiem. Wszystko przecież zaczyna się od Mszy Świętej, w czasie której jeden z kapłanów posługuje też w konfesjonale. – Stwierdziłem, że warto te sprawy powierzyć Bogu. Poza tym jest to okazja do tego, żeby poznawać nowych ludzi – obok innych możliwości, które ma się na co dzień czy w innych wspólnotach – mówi Maksymilian, zaangażowany w przygotowywanie spotkań. – Poza tym to bodziec do rozwoju. Poznawanie nowych ludzi zawsze buduje, zawsze jeszcze bardziej otwiera na kolejne znajomości i spotkania.
Ważna jest również sfera duchowa. Począwszy od nadziei, która pomaga w krótkiej perspektywie, aż do wzrostu w wierze. – Pozwala inaczej – może trochę dojrzalej – spojrzeć na życie, a jak każda modlitwa jest budująca. Jeżeli wierzy się w Bożą Opatrzność, Bożą miłość, to cały obszar znajomości i poznawania drugiego człowieka powierza się Jemu.
Duszpasterstwo, które przyciąga
We Mszach dla singli udział brać może każdy kto skończył 18 lat. Zdarzają się młodzi licealiści, studenci, ale i osoby po 50. czy 60. roku życia. Drzwi niezmiennie otwarte są dla każdego.
– Trafiłam na te Msze, gdy szukałam w Internecie informacji na temat tego typu inicjatywy, to nie było z polecenia. Nie wiedziałam, że coś takiego konkretnie jest. Uczestniczę w niej od drugiego spotkania, a teraz włączam się w organizację, bo czuję się już tak mocno związana ze Mszami dla singli – opowiada Marta.
Ulubione elementy różnią się rzecz jasna w zależności od uczestnika, jednak jest z czego wybierać: modlitwa, Msza Święta, kazania czy konferencje lub po prostu integracja albo zabawa. Każdy zjawia się jednak z myślą o wspólnej modlitwie, a później poznawaniu ludzi. Przy wyjściu z kościoła organizatorzy rozdają specjalne bilety, tak by w zabawie wszyscy mogli czuć się dobrze.
„Zawsze tam, gdzie Ty…”
Przeboje Lady Pank i nie tylko. Za przygotowanie playlisty podczas wydarzenia również ks. Wąs. – Bardzo lubię muzykę. Gdy byłem mały miałem trzy marzenia: zostać piosenkarzem, kierowcą MPK albo kapłanem. Wypadło na to trzecie – opisuje kulisy doboru muzyki na imprezę ks. Krzysztof. – To jest bardzo spontaniczne: jadę samochodem, słucham nieraz w radiu muzyki i gdy czuję, że jest coś pod nogę to od razu korzystam z Shazam (aplikacja do wyszukiwania tytułów i autorów piosenek – przyp. red.), ściągam do notatki, przetwarzam na MP3 i wrzucam do muzy na imprę. Folder z muzyką DJa Krzysztofa Wąsa jest różnorodny, tak by każdy znalazł coś dla siebie. Są przeboje sprzed lat oraz te współczesne, Baciary, disco polo, szybkie i rzecz jasna wolne.
Spotkania odbywają się w każdy ostatni wtorek miesiąca. Początek Mszy Świętych o 18.00. W czasie zabawy tanecznej uczestnicy mogą do woli korzystać nie tylko z parkietu oraz muzycznych propozycji ks. Krzysztofa Wąsa. Do dyspozycji mają również miejsce na rozmowy, przekąski oraz zimne napoje i klimatyczną kawiarenkę na pierwszym piętrze budynku Arcybractwa Miłosierdzia.