Nowy Dom Papieża Polaka na wszystkich zrobił ogromne wrażenie, goście z Europy zatrzymywali się zwłaszcza przy relikwiach świętego czy zakrwawionej papieskiej sutannie z zamachu na Placu św. Piotra w Rzymie. Podkreślali też, że choć w chwili śmierci Ojca Świętego większość z nich była jeszcze bardzo młoda, to z Karolem Wojtyłą związani są w sposób szczególny. - Jan Paweł II jest liderem mojego życia, rodzice nazwali mnie właśnie na jego cześć, bo bardzo go kochali. Nie moglibyśmy mieć lepszego patrona na Światowe Dni Młodzieży, w końcu to jego inicjatywa. Wiem, że wszyscy już nie możemy doczekać się tych w Krakowie - zdradza Paul z Cluj w Rumunii.

Po południu młodzi spotkali się z kard. Stanisławem Dziwiszem. W Sanktuarium Papieża Polaka jego wieloletni sekretarz serdecznie powitał zwłaszcza młodzież z Europy Środkowej i Wschodniej. - Jesteście bardzo ważni, ponieważ to dzięki wam te kraje zaistniały i będą istnieć w Europie. Świat zachodni uważa, że to kraje drugiej klasy, ale to nieprawda. Może nie wnosimy do Europy bogactw naturalnych czy ekonomicznych, ale wnosimy młodość, świeżość i staramy się o zachowanie tego, co najważniejsze - wartości moralnych i kulturalnych - mówił hierarcha.

Jak dodał kard. Dziwisz, św. Jan Paweł II zawsze widział Europę zjednoczoną, bez granic i żelaznej kurtyny, ale na bazie wartości chrześcijańskich, bo w końcu z nich się zrodziła. Zdaniem purpurata, jeśli dziś ktoś chce te wartości zniszczyć, to zniszczy również korzenie a bez nich Europa nie ma przyszłości.

Metropolita krakowski podkreślał, że Jan Paweł II budował Europę na młodzieży, dlatego tak wielką wagę przywiązywał do duszpasterstwa młodych i Światowych Dni Młodzieży. Często powtarzał też, że młodzież jest przyszłością Kościoła, dlatego wciąż trzeba ukazywać jej dobro, piękno i wskazywać wysokie cele. - Patrzymy na was jako wasi pasterze z nadzieją, wielu z was wspominało mi o swoich biskupach, widzę więc, że jesteście ludźmi wierzącymi i ta wiara w Chrystusa was łączy tak samo, jak miłość Kościoła i Papieża Franciszka - cieszył się kard. Dziwisz.

Wieczorem przyszedł czas na długo oczekiwany finał czyli prezentacje uczestników warsztatów. Na Błoniach przed Sanktuarium można było skosztować m.in. ciasteczek Światowych Dni Młodzieży przygotowanych przez uczestników zajęć kulinarnych, wysłuchać chóru gospel czy dać się porwać uczestnikom warsztatów tanecznych. Był też pokaz zdjęć i klip filmowy z pobytu w grupy w Małopolsce. - Wszystkie zajęcia były naprawdę magiczne, duchowe, zjednoczyliśmy się w wierze. Niesamowite było to, kiedy przez dwie godziny staliśmy w kole i modliliśmy się. Nawzajem uczymy się języków, poznajemy siebie i co ważne każdy chce się uczyć. Wszyscy bardzo się ze sobą zżyliśmy, więc pewnie żal będzie się rozstawać - ubolewa jedna z wolontariuszek - Agnieszka Kasperek.

Całość zwieńczył energetyczny koncert zespołu „Bracia” oraz promień miłosierdzia do nieba. Dwa potężne snopy światła widoczne były pewnie nie tylko z Łagiewnik, co młodzi nagrodzili gromkimi brawami. - Chcieliśmy „dać światło” przyszłorocznym Światowym Dniom Młodzieży, po reakcji naszych gości myślę, że nam się udało - tłumaczy Izabela Szum z Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie.

Projekt realizowany jest przez Województwo Małopolskie i Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie we współpracy z Kurią Metropolitalną w Krakowie, Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych Małopolska Szkoła Gościnności im. Tytusa Chałubińskiego w Myślenicach, związkami Polaków, Polonii ze Wschodu oraz wybranymi diecezjami Europy. Bierze w nim udział blisko 150 osób z Białorusi, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Rumunii, Słowacji, Włoch czy Hiszpanii. W Małopolsce młodzi pozostaną do 31 sierpnia.