Autorem badań jest dr hab. Piotr Długosz z Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Przeanalizował on odpowiedzi 3167 studentów krakowskich, którzy w dniach od 18 do 21 marca wypełnili przygotowaną na poczet raportu ankietę.

Naukowiec podjął badanie, gdyż uznał, że pandemia jest „bezprecedensową sytuacją utraty bezpieczeństwa społecznego, w której dochodzi do zmiany w życiu codziennym, zawodowym i społecznym”. Celem raportu była analiza zmian zachodzących w życiu studentów, w tym oceny ich lęku przed zakażeniem, odbioru przez nich działań podejmowanych w obliczu zagrożenia czy też sposobów radzenia sobie z niełatwą codziennością.

Ocena objęła osoby, które w większości pochodziły z obszarów wiejskich lub Krakowa. Przeważnie były to kobiety. Co ważne, ponad połowa respondentów zdeklarowała się jako osoby wierzące, a blisko 11 proc. określiło się jako „głęboko wierzące”.

„Prowadzone analizy pokazują, że krakowscy studenci są zainteresowani pandemią koronawirusa, na bieżąco śledzą informacje o tym ile osób jest zarażonych oraz ile zmarło. Prawie 3/4 badanych uważa, że koronawirus stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców naszego kraju” - wywnioskował na podstawie analizy danych zastępca dyrektora Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Dodał, że w mniejszym stopniu studenci uważają, że wirus może być niebezpieczny dla nich samych. Niski jest też lęk przed samym zarażeniem. Mimo tego 88 proc. respondentów robi wszystko, by się zabezpieczyć przed zachorowaniem.

„Badani pozytywnie oceniają działania rządu i odpowiednich służb w walce z pandemią. Akceptują wszystkie wprowadzone przez rząd rozwiązania, mające na celu ograniczenie przenoszenia się wirusa. Ich sprzeciw budzi jedynie potencjalny zakaz ruchu samochodów w miastach oraz izolacja miast i wsi, jak też zamknięcie wszystkich sklepów i punktów usługowych” - brzmi kolejna obserwacja z raportu.

Według badań krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego żacy po części objawiają symptomy stresu psychologicznego, widocznego między innymi w postaci ogólnej apatii, obniżonego nastroju czy wzmożonego napięcia. Jednak większość ankietowanych stara się szukać pozytywów i koncentruje się na rzeczach, które poprawiają nastrój. 40 proc. studentów modli się o pomoc do Boga. Taki sam odsetek poszukuje wsparcia społecznego u innych osób. Studiujący nie zapominają też o osobach starszych.

„Z uzyskanych wyników wynika, że ponad jedna trzecia studentów włączyła się do wsparcia seniorów w tych trudnych chwilach. Pomoc ta polega na robieniu zakupów oraz załatwianiu różnych spraw urzędowych bądź związanych ze zdrowiem” - precyzuje dr hab. Piotr Długosz.

Podobne badanie prowadzone jest także obecnie wśród uczniów krakowskich szkół ponadpodstawowych. Wnioski nowego raportu Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie zostaną upublicznione po Świętach Wielkanocnych.