Imieniny: Alberta, Janusza, Konrada

Wydarzenia: Światowy Dzień Telewizji

Polska

Modlitwa u grobu św. Wojciecha - patrona Polski

 fot. Ludmiła Pilecka / wikipedia.org

„Święty Wojciech mówi nam, że nie ma świętego bez przeszłości i nie ma grzesznika, który nie miałby przyszłości” – powiedział bp Krzysztof Wętkowski podczas Mszy św. sprawowanej 23 kwietnia w bazylice prymasowskiej z okazji uroczystości głównego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

 

W katedrze gnieźnieńskiej, gdzie od wieków spoczywają relikwie św. Wojciecha, zgromadzili się licznie duchowni, osoby konsekrowane, przedstawiciele życia publicznego, wojskowi i mundurowi, przedstawiciele władz różnych szczebli, a także młodzież i dzieci z gnieźnieńskiej Szkoły Podstawowej nr 3, która nosi imię św. Wojciecha. Wspólnej modlitwie przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak, który w św. Wojciechu ma swojego osobistego patrona.

Wskazując w homilii na życie biskupa-męczennika bp Wętkowski podkreślił, że często mówi się, że życie to było po ludzku nieudane, przegrane, że zaowocowało dopiero po śmierci. Tymczasem jest inaczej. W czasach współczesnych Wojciechowi świętość była ideałem, a ludzie, którzy do niej dążyli i którzy ją osiągnęli byli bohaterami, wzorem do naśladowania.

„Święty Wojciech za swojego życia wypełnił ideał świętości w sposób doskonały, ale mógł też wybrać inną drogę” – mówił biskup pomocniczy gnieźnieński. „Jako biskup odszedł ze swojej diecezji, bo nie mógł owocnie sprawować powierzonej mu posługi. Przyczyniły się do tego trudności, które wynikały z wymagań, jakie stawiał. Kierowała nim wielka energia mająca swoje źródło w Ewangelii. Dziś powiedzielibyśmy radykalizm ewangeliczny. Ale Wojciech mógł przecież postąpić inaczej. Mógł dostosować się do otoczenia, czyli ułożyć z ówczesną władzą, z możnowładcami, zaprzestać upominania ich i ganienia, że nie dbają o biednych. Mógł nie zwracać uwagi na złe postępowanie duchowieństwa i swoich wiernych, którzy żyli w grzechu wielożeństwa. Mógł wreszcie wykorzystać funkcję, którą pełnił, bronić się zbrojnie. Nie zrobił tego. Gdzie leży klucz do zrozumienia jego postawy? Tym kluczem jest nawrócenie” – mówił bp Wętkowski.

Przypomniał dalej, że Wojciech jak wielu młodych ludzi wywodzących się z zamożnej warstwy ówczesnego społeczeństwa wiódł do pewnego momentu żywot światowca. Zmiana przyszła wraz ze śmiercią pierwszego biskupa Pragi Dytmara, który oddawał ducha Bogu w wielkich cierpieniach i wyrzutach sumienia, czego świadkiem był jego bezpośredni następca.

„Niektórzy mówią, że było to powołanie, porównują je nawet z powołaniem apostoła Pawła. Wojciech z księcia, człowieka światowego, stał się nagle człowiekiem pełnym radykalizmu ewangelicznego. To wydarzenie jest kluczem do zrozumienia jego życia. Wszystko inne, co przyszło później – szukanie Chrystusa w różnych miejscach, chęć nawracania pogan, wynikało z nawrócenia, które się wówczas w Wojciechu dokonało. Zrozumiał, że życie człowieka wierzącego nie polega na chodzeniu drogami ludzkiego sukcesu, ale na szukaniu doskonałości w Chrystusie. W tym jest dla nas wzorem nieustającym i zawsze aktualnym. Święty Wojciech mówi nam dzisiaj, że nie ma świętego, który nie ma swojej przeszłości, ale nie ma też na szczęście grzesznika, który nie ma swojej przyszłości” – mówił na koniec bp Wętkowski.

W czasie Mszy św. Prymas Polski wręczył relikwie św. Wojciecha przedstawicielom czterech parafii: wspólnocie św. Wojciecha prowadzonej przez Polską Misję Katolicką w Hanau w Niemczech, parafii pw. św. Wojciecha w miejscowości Błędowa Zgłobieńska w diecezji rzeszowskiej, parafii pw. św. Huberta w Zalesiu Górnym w archidiecezji warszawskiej oraz parafii pw. Wszystkich Świętych w Brzezinach w diecezji kieleckiej.

Msza św. była także okazją do modlitwy za abp. Polaka, który w uroczystość św. Wojciecha obchodzi imieniny. To trzeci arcybiskup gnieźnieński w tysiącletniej historii archidiecezji gnieźnieńskiej noszący to imię. Życzenia Prymasowi złożyli m.in. duchowni, członkowie organizacji kościelnych, przedstawiciele władz i liczni wierni. Kolorowo i śpiewająco życzyły też dzieci z gnieźnieńskiej SP nr 3, z którymi abp Wojciech Polak spotkał się rano w szkole. Po południu natomiast wziął udział w uroczystej sesji Rady Miasta w miejskim Ratuszu. W krótkim słowie do radnych i gości mówił o przyszłorocznych wydarzeniach, które będą miały miejsce w Gnieźnie.

Pierwszym z nich będzie jubileuszowy X Zjazd Gnieźnieński, który zaplanowano w dniach 11-13 marca, a którego myślą przewodnią – jak zdradził Prymas – będzie Europa nowych początków.

„Po dwudziestu pięciu latach od odzyskania wolności, w obecnej sytuacji geopolitycznej Europy i świata, ale także w sytuacji Kościoła, który w pontyfikacie papieża Franciszka widzi kolejne otwarcie, chcemy zastanowić się, co to wszystko znaczy, jakim jest wyzwaniem i zadaniem dla nas żyjących w tej Europie i w tym świecie” – mówił abp Polak.

Kolejne dwa wydarzenia, o których wspomniał metropolita gnieźnieński to obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski, które 14 kwietnia przyszłego roku rozpoczną się w Gnieźnie i lipcowe Światowe Dni Młodzieży, które poprzedzi spotkanie młodych ze świata w diecezjach, także w archidiecezji gnieźnieńskiej. „To wielka szansa na ewangelizację młodych, na pokazanie młodości i dynamizmu Kościoła, ale także okazja do zaprezentowania regionu” – mówił Prymas, dziękując samorządowcom za współpracę i pomoc w przygotowaniu tego wydarzenia.

Główne uroczystości świętowojciechowe odbędą się w Gnieźnie w dniach 25-26 kwietnia z udziałem Prymasa Węgier kard. Pétera Erdö, Prymasa Czech kard. Dominika Duki oraz arcybiskupów, biskupów, duchownych i pielgrzymów z Polski i zagranicy.

Źródło:
;