Abp Jurkovič zaznaczył, że na wieczorze poświęconym Janowi Pawłowi II spotkali się różni ludzie – katolicy, prawosławni i inni. Wszyscy oni ciepłymi uczuciami darzą Papieża z Polski. Nuncjusz apostolski podkreślił, że fakt ten „nie dziwi, gdyż wymiar osobowości nowego Błogosławionego jest taki, że nawet sześć lat po śmierci trudno w pełni dokonać wyczerpującej oceny jego osoby. Ocenić kogoś można dopiero z wieloletniej perspektywy. Są tacy ludzie, których nie da się krytykować ani chwalić. Takim pochwałom przeszkadzają liczne cechy błogosławionego Papieża, a szczególnie jego skromność”.

Abp Jurkovič podzielił się wspomnieniami o osobistych spotkaniach z Janem Pawłem II. Papież poprosił go o udzielenie lekcji języka słoweńskiego przed pielgrzymką do jego rodzinnej Słowenii. Chory już wtedy papież przyszedł z laską, nie wstydząc się swojej choroby i słabości. W trakcie lekcji zapytał: „Był ksiądz w Moskwie? Ilu tam mieszka ludzi, jak jest ich kultura?”. Abp Jurkovič zrozumiał wtedy, jak bardzo papieżowi zależało na odwiedzeniu Rosji, za którą stale się modlił.

Na wieczorze wystąpiło jeszcze kilka innych osób, w tym tłumaczka prac papieża Polaka, Jelena Twierdisłowa, która mówiła o genialnej prostocie jego wierszy. Jelena Smorgunowa wyrecytowała po rosyjsku wiersz bł. Jana Pawła II o podarowanej mu i uschniętej sośnie z ogrodów watykańskich.

Zespół muzyczny „Canticum” wykonał utwory skomponowane do tekstów wierszy Jana Pawła II. Szczególne wrażenie wywołała muzyczna wersja „Tryptyku Rzymskiego”.