W czasie mszy z udziałem tysięcy ludzi z całego świata kardynał Parolin powiedział w kazaniu, że Matka Teresa „była szczęśliwym dwumianem między heroiczną praktyką miłosierdzia i jasnym głoszeniem prawdy”.

Podkreślał, że założycielkę zgromadzenia Misjonarek Miłości wyróżniała „szczerość słów i spójność czynów”, co jest cechą proroków i świętych, którzy „nie klękają przed nikim z wyjątkiem Wszechmogącego”. „Są oni wewnętrznie wolni, bo są wewnętrznie silni i nie kłaniają się przed modami i bożkami chwili” - dodał watykański sekretarz stanu.

Nawiązując do wielu nagród, które otrzymała Matka Teresa, stwierdził: „Teraz w raju otrzymuje najwyższą z nagród”, zastrzeżoną dla „sprawiedliwych, łagodnych, pokornych w sercu, tych, którzy przyjmując ubogich przyjmują Chrystusa”.

W niedzielnej kanonizacji pod przewodnictwem papieża Franciszka uczestniczyło 120 tysięcy osób.