Pod oknem
Msza św. Prymicyjna bp. Roberta Chrząszcza w Kalwarii Zebrzydowskiej
W rodzinnej parafii w Kalwarii Zebrzydowskiej bp Robert Chrząszcz zawierzył swoją biskupią posługę Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej Kalwaryjskiej i św. Józefa.
Homilię wygłosił ks. Dariusz Firszt, który przed 27 laty głosił też prymicyjne kazanie w czasie pierwszej Mszy św. sprawowanej przez ks. Roberta Chrząszcza. Proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie zwrócił uwagę na słowo „prymicje”, które wskazuje na pewien początek. Prymicjami Jezusa ks. Firszt nazwał początek Jego publicznej działalności, gdy mówił: „Czas się wypełnił. Nawracajcie się, bo bliskie jest Królestwo Boże”.
Ks. Firszt odwołując się do początków apostolskiej wspólnoty założonej przez Jezusa mówił, że Kościół nie jest wspólnotą ludzi doskonałych. – Kościół jest święty dlatego, że grzesznicy, którzy są w Kościele podejmują pokutę, nawrócenie, czyli przemianę swojego życia pod wpływem łaski Bożej – zaznaczał i dodawał, że grzech na drodze świętości nie jest czymś zaskakującym.
Przypominając „papieskie prymicje”, czyli inaugurację pontyfikatu Jana Pawła II, ks. Firszt przywołał biskupie zawołanie bp Roberta Chrząszcza „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, które pochodzi z pierwszej homilii Ojca Świętego. – Bez Chrystusa nic nie możemy uczynić – podkreślał proboszcz z Kurdwanowa.
Zaznaczył, że wiara jest wspaniałym darem. – Przychodzi do tych, u których byśmy się tego nie spodziewali, a nie ma jej u tych, którzy powinni ją mieć, bo zostali ochrzczeni i mieli wierzących rodziców. Wiara jest jak gość z nieba – jej nie można przymusić, ani rozkazać. Jeśli o wiarę walczymy, ona w nas jest i pociesza nas. Ona człowieka karmi, ogrzewa i broni – mówił ks. Firszt i dodawał, że jeśli ktoś traktuje wiarę jak paszport, który przez większość czasu leży w szufladzie i jest do niczego nie potrzebny, to wtedy wiara odchodzi, bo wiara jest wolna, jest tam gdzie na nią czekają, gdzie o nią walczą.
– Wiara to otwarte drzwi serca wobec Boga – wskazywał kapłan podkreślając, że Bóg nie wchodzi do życia człowieka otwierając drzwi nogą, albo jak włamywacz, ale delikatnie kołacze do drzwi ludzkiego życia. – Ale klamka jest tylko od środka. Tylko człowiek może otworzyć te drzwi i wpuścić Chrystusa. Niestety podobnie jest z piekłem – ludzie sami otwierają tę drogę. Szatan nie wedrze się bez zaproszenia – zwracał uwagę.
– Nasze duchowe zdrowie zależy od naszej przyjaźni z Chrystusem, od naszej wiary, od tego czy otworzymy Mu na oścież nasze drzwi – zakończył ks. Dariusz Firszt.
W parafii św. Józefa w Kalwarii Zebrzydowskiej bp Robert Chrząszcz został ochrzczony, przyjął Pierwszą Komunię Świętą i sakrament bierzmowania, a także sprawował swoją pierwszą Mszę św. jako kapłan.