Pod oknem
Msza św. w 80. rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbe
– Jestem oddanym czcicielem św. Maksymiliana Kolbe. Jest on przykładem miłości bliźniego i inspiratorem pojednania – mówił arcybiskup niemieckiej diecezji Bamberg, Ludwig Schick, który przewodniczył Eucharystii w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu.
Arcybiskup Schick zauważył, że postać św. Maksymiliana odgrywa ogromną rolę w relacjach polsko-niemieckich. – Maksymilian Kolbe jest czczony jako przykład miłości bliźniego, ponieważ poszedł w zamian za innego więźnia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu do bunkra głodowego i tam zmarł. Jest równocześnie uważany za inspiratora pojednania, przede wszystkim pomiędzy Polską a Niemcami. Uniwersalna miłość bliźniego i pojednanie są ze sobą ściśle powiązane. Bez miłości, która zawiera w sobie także miłość nieprzyjaciół, przebaczenie nie jest możliwe – zaznaczył.
Abp Schick jest przewodniczącym Rady utworzonej w 2007 r. Fundacji Maksymiliana Kolbego, będącej kontynuatorką istniejącego od 1973 r. Dzieła Maksymiliana Kolbego. Postawiło ono sobie za zadanie pomoc byłym więźniom obozów koncentracyjnych i gett.
W dniach od 11 do 16 sierpnia br. w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu odbywają się europejskie warsztaty Fundacji Maksymiliana Kolbego. Wydarzenie, pod hasłem „Wspólna nauka z Auschwitz – konstruktywne kształtowanie relacji”, ma na celu skupienie się na trwających do dziś śladach i zranieniach, których źródłem jest doświadczenie Auschwitz i II wojna światowa.
Święty Maksymilian Maria Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli 8 stycznia 1894 r. Tego samego dnia został ochrzczony w kościele Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli i otrzymał imię Rajmund. Jego rodzice, Juliusz i Marianna, byli tkaczami. Kiedy Rajmund miał około 10 lat, objawiła mu się Najświętsza Maryja Panna, która trzymała w rękach dwie korony: białą (symbol czystości) i czerwoną (symbol męczeństwa). W 1907 r. 13-letni Rajmund podjął naukę w Małym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów we Lwowie. Po jego ukończeniu, zdecydował się wstąpić do zakonu franciszkanów konwentualnych (1910). Wraz z habitem otrzymał imię Maksymilian. W kwietniu 1918 r. przyjął święcenia kapłańskie. Wcześniej, w październiku 1917 r. założył stowarzyszenie Rycerstwo Niepokalanej. 17 lutego 1941 r. został aresztowany przez gestapo i przewieziony na Pawiak. Pod koniec lipca 1941 r. z obozu uciekł jeden z więźniów. W odwecie, Niemcy wybrali dziesięciu ludzi na śmierć głodową. Jednym z nich był Franciszek Gajowniczek, w miejsce którego zgłosił się o. Maksymilian. Zmarł 14 sierpnia 1941 r. dobity zastrzykiem fenolu. Jego ciało zostało spalone w krematorium następnego dnia. Papież Jan Paweł II kanonizował go 10 października 1982 r. Ogłosił go również Męczennikiem z miłości.