Pod oknem
Msza św. w intencji maturzystów
– Dojrzałość to przede wszystkim miłość – mówił ks. Krzysztof Porosło w czasie Mszy św. w intencji maturzystów, której w bazylice Mariackiej w Krakowie przewodniczył dziś bp Robert Chrząszcz.
Zebranych na liturgii powitał proboszcz bazyliki Mariackiej ks. Dariusz Raś, zaznaczając, że modlitwą otaczani są maturzyści, aby „dobrze wybierali nie tylko egzaminacyjne pytania, ale też dobrze wybierali swoje drogi życiowe”.
Homilię wygłosił ks. Krzysztof Porosło – archidiecezjalny duszpasterz akademicki, który zwrócił uwagę na kryterium dojrzałości człowieka. Zaznaczył, że nie jest nim wiedza, ale miłość. Wskazał na Marię Magdalenę, która odkryła pusty grób Jezusa – nie wiedziała co się z Nim stało, ale przyszła tam, bo Go kochała. – Miłość doprowadziła ją do zrozumienia i rozpoznania Zmartwychwstałego. To jest najważniejsze kryterium dojrzałości w życiu człowieka – otwartość na doświadczenie miłości – mówił kapłan podkreślając, że „być dojrzałym to pozwolić się kochać i kochać innych”. Zaznaczył, że wiedza czasami prowadzi do pychy, a nie do służby drugiemu człowiekowi. Dojrzałość to przede wszystkim miłość.
Drugie kryterium dojrzałości, na które wskazał ks. Porosło, to umiejętność odróżnienia dobra i zła i wybierania tego, co dobre. – Dojrzałość wcale nie polega na spróbowaniu wszystkiego. (…) Dojrzałość to umiejętność właściwego rozeznania i zdolność wsłuchiwania się we własne sumienie – mówił duszpasterz akademicki zaznaczając, żeby ten głos odróżniać od własnego ego czy superego. – Sumienie zawsze stoi na straży wartości i na drodze do osiągnięcia wartości – podkreślał kapłan dodając, że to głos Boga, który mówi: „kocham cię jako swojego dziecko i nie chcę twojej krzywdy”.
Zachęcił młodych do szukania „wspólnoty wartości”. W tym kontekście wskazał na duszpasterstwo akademickie jako przestrzeń, w której można swoją wiarę karmić wiarą innych. Stwierdził, że aby zobaczyć dobro w Kościele, trzeba się zaangażować we wspólnotę Kościoła, trzeba być jej częścią. Życzył młodym odwagi, by potrafili przyznać się do wiary i żyli w zgodzie z wartościami, które wybierają.
Na koniec Mszy św. biskup pobłogosławił długopisy dla maturzystów. – Wiemy, że Duch Święty robi różnicę – mówił bp Robert Chrząszcz. – Teraz trzeba tylko wykorzystać to, co się wie i to, w co się wierzy. A Duch Święty niech to wszystko składa, was oświeca i daje wam odwagę – dodawał.