Desery
Mus z pieczonej dyni
Jesień to czas na dynię. Pod różnymi postaciami. Ja powoli ją odkrywam i również Wam będę chciała ją przybliżyć nie tylko w potrawach wytrawnych, ale przede wszystkim słodkich. Ale żeby móc coś zrobić, zaczniemy od musu z dyni. Prosta sprawa do zrobienia, a sposobów na wykorzystanie cała masa. A więc, dynie pod nóż i do pieczenia :-)
Składniki:
dynia pozbawiona części miąższu z pestkami, pozostawiona ze skórą
Dynię kroimy na mniejsze kawałki (ja ćwiartki podzieliłam na połówki). Układamy na blasze do pieczenia i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok. 45-50 minut, aż dynia zmięknie (sprawdzamy widelcem, jeśli będzie łatwo zatapiał się w dyni, oznacza to, że jest dobra).
Dynię wyjmujemy z piekarnika i łyżką oddzielamy miąższ od skóry. Powinien bardzo łatwo odchodzić. Miąższ wkładamy do misy i blendujemy, aż powstanie jednolita i gładka masa.
To tyle :-)