Damian Wolf Wagabunda - to o nim mowa. Pochodzi z Korsz na Mazurach. 1 stycznia 2011 roku poczuł, że już dłużej nie jest w stanie czekać i odkładać w nieskończoność realizacji swoich marzeń. Tego dnia podjął decyzję - po wakacjach zostawia wygodne życie, dobrze płatną pracę w Warszawie i wyrusza na drugi koniec świata.

Udając się w podróż życia, bez planu, rozpoczął samotną wędrówkę po Ameryce Południowej. Jedynie czego był pewny, to miejsca docelowego - Caracas w Wenezueli, skąd po półrocznej wyprawie miał samolot powrotny. Jak sam podkreśla, chodziło o wędrówkę, o szukanie, a nie o znalezienie. 

Przez sześć miesięcy zwiedził Amerykę Południową od Ziemi Ognistej po Karaiby - przez Chile, Argentynę, Boliwię, Peru, Ekwador, Kolumbię i Wenezuelę. Wędrując z plecakiem pełnym marzeń nakręcił film. „181” to pełnometrażowy dokument o odkrywaniu swoich słabości, nauce przebywania ze sobą, doświadczeniu opieki Boga i serdeczności obcych ludzi. Autor dzieli się przygodami, radością, pięknymi miejscami, które odwiedził, nie boi się również mówić o chwilach smutku i tęsknocie. 

„Chciałbym, aby wiele osób zobaczyło mój film, bo pragnąłbym uświadamiać ludzi, że wszystko jest możliwe, że trzeba marzyć" – mówi autor.

Pokaz pełnej wersji filmu pt.”181” i spotkanie z Damianem Wolfem Wagabundą odbędzie się 19.02.2017 r. o godz.20:00 w auli bł. Jakuba Strzemię przy Bazylice oo.Franciszkanów, ul. Franciszkańska 4.

Wstęp wolny!