Świat
Na synodzie o nawróceniu ekologicznym i wyniszczaniu Amazonii
Dramat handlu narkotykami i jego bolesne konsekwencje dla mieszkańców Amazonii wybrzmiały na szóstej kongregacji generalnej Synodu Biskupów. Mówiono też o potrzebie ekologicznego nawrócenia i konieczności zintensyfikowania w tym celu ekumenicznej współpracy. Po raz pierwszy głos w dyskusji zabrał Papież Franciszek.
Ojciec Święty odniósł się do zjawiska przemocy, która boleśnie dotyka ten region. Mówił też o ogromnym znaczeniu pracy zgromadzeń zakonnych z wielkim entuzjazmem angażujących się w Amazonii w pracę duszpasterską. Przypomniał o wielu zgromadzeniach, które mają w swych szeregach męczenników. Za głoszenie Jezusa zapłacili oni najwyższą cenę. Mówiąc o ewangelizacji Franciszek dotknął drogiego sobie tematu klerykalizmu i przypomniał, że jest on wrogiem skutecznego i autentycznego przepowiadania.
Ojcowie synodalni zwrócili uwagę na spustoszenie, jakie w Amazonii czynią handlarze narkotyków. Coraz większe obszary dżungli są bezprawnie karczowane pod uprawę kokainy. W niektórych rejonach wielkość plantacji zwiększyła się z 12 tys. do 23 tys. hektarów i cięgle rośnie. Przyczynia się to do wzrostu przestępczości i zaburza naturalną równowagę środowiska, coraz bardziej pustynniejącego. Przypomniano też o szkodach, jakie powoduje budowa elektrowni wodnych. Wiąże się to z masową wycinką puszczy. Podkreślono, że Kościół musi stać prorockim głosem, aby temat ekologii integralnej został naprawdę zauważony przez organizacje międzynarodowe i by wyniknęły z tego konkretne działania na rzecz ochrony środowiska.
Mówiąc o potrzebie ewangelizacji Amazonii, zwrócono uwagę na konieczność inkulturacji. Wskazano tu przykład Jezusa. Jego wcielenie jest bowiem najwyższym znakiem inkulturacji, ponieważ Słowo Boże przyjęło ludzką naturę, by uczynić przez to widzialną swą miłość do człowieka. Ojcowie synodalni podkreślili, że na tym właśnie polega zadanie Kościoła, który wezwany jest do wcielania się w życie konkretnych ludzi, tak jak robią to misjonarze w Amazonii.
Podczas kongregacji głos zabrali też audytorzy, eksperci oraz delegaci innych wyznań chrześcijańskich. Mówili m.in. o roli kobiety w społeczeństwie amazońskim oraz konieczności większej współpracy ekumenicznej, a także w dziele ochrony stworzenia. Przypomnieli, że cierpienia ludów Amazonii wynikają mi.in. z imperialnego stylu życia, w którym życie widziane jest jako jeden z wielu produktów. Pogłębia to jedynie podziały i w imię pazerności Zachodu generuje cierpienie najuboższych i najsłabszych, o których prawa praktycznie nikt się nie upomina.