Wspomnienia
Na Turbaczu setki górali dziękowało za kanonizację Jana Pawła II
Setki górali wzięło udział 10 sierpnia w uroczystej Mszy św. pod Turbaczem, które w latach 80. XX wieku zapoczątkował ks. prof. Józef Tischner. Kard. Stanisław Dziwisz przekazał do Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem relikwie z krwią św. Jana Pawła II. Wierni dziękowali za jego kanonizację.
Uroczystej Mszy św. na polanie pod Turbaczem przy Kaplicy Papieskiej przewodniczył ks. Jan Gacek, kapelan Związku Podhalan, a homilię wygłosił ks. Władysław Zązel, animator wesel bezalkoholowych i również kapelan Związku Podhalan.
Kaznodzieja nawiązał do sprawy prof. Chazana. – O jaką wolność tu chodzi? Cywilizacja śmierci się nasila. Pan Bóg nie pozwoli z siebie kpić – mówił ks. Zązel. – Nie bójmy się świadczyć o Bogu. Bądźmy uparci - to nasza góralska przypadłość, ale w tej perspektywie to jest heroizm – podkreślał zasłużony kapłan.
Ks. Jan Gacek przypomniał słowa ks. Józefa Tischnera o ślebodzie i wolności. Autor „Etyki Solidarności” mówił w latach osiemdziesiątych, że ta wolność i śleboda jest zachowana dzięki takim miejscom, jak polana przy Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem.
Ważnym elementem spotkania modlitewnego w Gorcach było przekazanie relikwii z krwią św. Jana Pawła II. Pochodzą one od metropolity krakowskiego, który dołączył do nich specjalny list. Jak zapowiada sercanin ks. Kazimierz Dadej, duszpasterz ludzi gór, relikwie będą umieszczone w specjalnym drewnianym relikwiarzu w Kaplicy Papieskiej. Tam też umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą ks. Kazimierzowi Krakowczykowi, wieloletniemu duszpasterzowi tego miejsca. Piękną drewnianą tablicę poświęcił ks. Dariusz Salomon, wiceprowincjał księży sercanów.
Podczas procesji z darami górale do polowego ołtarza przynieśli produkty regionalne, chleby, owoce, miód. Liturgię uświetniła kapela góralska i dzieci z zespołu „Mali Świarni” z Nowego Targu. Przybyło też wiele delegacji z pocztami sztandarowymi, m.in. Związku Podhalan, strażaków, organizacji patriotycznych.
Podczas spotkania ludzi gór dziękowano za kanonizację św. Jana Pawła II, wspominano także zmarłych w tym roku ks. Krakowczyka oraz ks. prałata Tadeusza Juchasa, długoletniego proboszcza w ludźmierskim sanktuarium Gaździny Podhala.
Wszystkim za wspólną modlitwę podziękował Andrzej Skupień, prezes Związku Podhalan. Z kolei za organizację spotkania i przybycie na spotkanie podziękował Wojciech Groń, prezes nowotarskiego oddziału Związku.
Kapłani odprawiali Eucharystię w regionalnych ornatach, a wielu pielgrzymów ubranych było w góralskie stroje. Wśród pątników był ks. Jarosław Czepczyński, wikariusz z parafii Matki Odkupiciela w Gdańsku. Kapłan dziękował za udaną pielgrzymkę rowerową z Giewontu na Hel, która zakończyła się 3 sierpnia. Razem z nim modliło się także kilku innych rowerzystów, biorących udział w tej pielgrzymce. Pątnicy wjechali na Turbacz na rowerach. Wśród pielgrzymów byli i tacy, którzy w Gorce wybrali się konno.
O porządek i bezpieczeństwo na szlakach dochodzących pod Turbacz zadbali tradycyjnie goprowcy i strażacy z OSP z Nowego Targu–Kowańca i innych miejscowości. Wiele osób zatrzymało się na krótką modlitwę w pobliskiej Kaplicy Matki Boskiej Królowej Gorców, nazywanej także Kaplicą Papieską, Partyzancką lub Pasterską. Wybudowano ją w 1979 r. z okazji pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, z inicjatywy Czesława Pajerskiego – właściciela polany i honorowego kustosza Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu.
Każdego lata na Msze św. odprawiane od lat 80. XX wieku przez ks. prof. Józefa Tischnera przybywało coraz więcej ludzi. Pierwsze nabożeństwo zgromadziło blisko 2 tys. wiernych, głównie z Łopusznej i Nowego Targu. Dla górali Msze św. pod Turbaczem były zwłaszcza w czasach komunistycznych umocnieniem wiary. Stąd ks. Tischner nazwał te spotkania „poszerzaniem serc”.