„Idea jest stara jak świat. Chodzi o to, żeby mężczyźni skupili się przy jednym facecie, który nazywa się Jezus Chrystus; żeby poszli za Nim, żeby nie chodzili za byle kim” - mówi Krzysztof Wąsowski, generał zakonu. Początki Zakonu Rycerzy Jana Pawła II sięgają roku 2011, kiedy to grupa mężczyzn z Warszawy i Warmii postanowiła stworzyć coś interesującego dla innych facetów. W styczniu 2011 roku papież Benedykt XVI ogłosił datę beatyfikacji Jana Pawła II. Mężczyźni uznali to jako swoisty znak, że to właśnie Jan Paweł II może być dla nich wzorem, jak iść drogą za Jezusem.

Rycerze Jana Pawła II są najmłodszym zakonem rycerskim na świecie. Mają dopiero 8 lat, czyli są 900 lat „młodsi” od najstarszego zakonu rycerskiego na świecie, czyli kawalerów maltańskich.

Zakon jest dla praktykujących katolików. Żeby zostać rycerzem, trzeba spełniać trzy warunki: być mężczyzną, być ochrzczonym i przyjąć inne sakramenty (w zależności od wieku), a po trzecie trzeba te sakramenty praktykować. „Wydawało nam się na początku, że są one bardzo proste. Ale okazuje się, że dzisiaj dla wielu mężczyzn te warunki są bardzo trudne do spełnienia i rzeczywiście jest to pewien znak czasu, że Kościół wiele owieczek pogubił” - mówi Krzysztof Wąsowski.

„Zakon jest narzędziem do przywrócenia katolickich mężczyzn w Polsce Kościołowi” - mówi generalny lektor i dodaje, że chciałby, żeby zakon był miejscem i świadectwem, które będzie umacniało katolickich mężczyzn, którzy widząc rycerzy, ich wiarę i normalność, będą się umacniali, żeby widzieli, że życie z Bogiem jest męskie.

Zakon pielęgnuje też relacje rodzinne. Żony przez innych rycerzy nazywane są bratowymi, a dzieci zwracają się do rycerzy per wujku. Całe rodziny spotykają się zarówno na różnych integracyjnych piknikach zakonnych, ale przyjaźnią się także na gruncie prywatnym spotykając się np. przy okazji imienin czy urodzin.

„Bycie rycerzem Jana Pawła II dla mężczyzny jest wielkim wsparciem duchowym, bo gdy jesteś sam, masz wątpliwości, a kiedy widzisz, że modlą się z tobą inni mężczyźni, kiedy widzisz ich wiarę, czujesz się umocniony” – przynają Rycerze. „Jan Paweł II był entuzjastą życia i ja uważam, że mi się to w jakimś stopniu udziela” - podsumowuje generał Krzysztof Wąsowski.

Więcej informacji na www.rycerzejp2.pl.