Ioannes Paulus II Maximus, bo tak zwie się ta numizmatyczna gratka to wspólne dzieło Mennicy Papieskiej oraz Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie. Przygotowano ją specjalnie na kanonizację wielkiego Polaka, droga do jej powstania była jednak bardzo długa.

- Szukaliśmy państwa, które wyraziłoby zgodę na wybicie monety w kształcie Polski. Pytaliśmy m.in. w Andorze obecnie najbardziej katolickim kraju w Europie, ta jednak nie wyraziła zainteresowania. Zgodziły się jednak Niue Islands, małe wyspy koło Nowej Zelandii pod panowaniem królowej Elżbiety II, moneta ma więc nominał 100 dolarów - mówi pomysłodawca monety a zarazem dyrektor Muzeum - Krzysztof Witkowski.

Na awersie monety widnieje widok na Wawel, niżej zaś panorama Watykanu od strony Tybru. Całość otoczona jest kunsztownym kwiatowym motywem - kwiaty to Powojniki "Jan Paweł II" wyhodowane przez światowej sławy ogrodnika - brata Stefana Franczaka. W lewym górnym rogu dostrzec można głowę królowej z napisem "Elizabeth II", na dole nominał "100 dollars", datę "2014" i napis "Niue Island".

Na rewersie wewnątrz medalionu widnieje profil Jana Pawła II, opierającego się o ferulę (pastorał papieski), obok herb Ojca Świętego, zaś na obrzeżu medalionu napis "Sanctus Ioannes Paulus II". Powyżej dewiza papieska "Totus Tuus", niezwykłej modlitwy skierowanej do Matki Bożej. W tle monety widać zresztą klasztor paulinów wraz z Matką Boską Częstochowską z lewej i witrażem z Janem Pawłem II z prawej strony. U dołu podana jest próba, Aureola Matki Boskiej i Chrystusa. Wnętrza medalionu są złocone, brzegi zdobi 27 diamentów - symbolizujących lata pontyfikatu Papieża Polaka.

- To największa tego typu moneta na świecie, waży 100 uncji czyli 3kg 130 g czystego srebra próby 999,9. To ewenement, bo zwykle bije się monety próby 999 nasze srebro ma więc standard „nieskazitelnego”. Jan Paweł II był w końcu największym Polakiem a to jest nasze wotum wdzięczności dla niego - dodaje kustosz muzeum.

- To bardzo piękna inicjatywa, która pozostanie już na wieki i będzie przypominała nam tą niezwykłą datę kanonizacji tego wielkiego Polaka. Wysoce artystyczna, to naprawdę wyjątkowe dzieło - zachwyca się wieloletni sekretarz Ojca Świętego- kardynał Stanisław Dziwisz.

Aby wybić monetę prasa mennicza uderzała w nią 20 razy. Zazwyczaj wybija się je jednym, czasami kilkoma uderzeniami. Produkcja jednej monety łącznie ze zdobieniami trwała prawie tydzień. - Do jej wybicia została użyta prasa mennicza o nacisku 890 ton/cm2. Ten projekt był więc jednym z największych wyzwań w historii produkcji menniczej na całym świecie - podkreśla prezes Mennicy Papieskiej Artur Sobolewski.

Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II to największa tego typu placówka na świecie, liczy ponad 8860 eksponatów, czyli 18 razy więcej niż same Muzea Watykańskie. Utrzymanie placówki wiąże się jednak ze sporymi kosztami, stąd właśnie decyzja o produkcji papieskich monet. - To naturalny cykl rozwoju muzeum, jako, że musimy zarobić na własne utrzymanie. Mam nadzieję, że emisja takich unikatowych numizmatów, pozwoli nam pozyskać niezbędne do tego celu fundusze - zdradza Krzysztof Witkowski.

W sumie częstochowska mennica wybije 99 takich monet, z czego jedynie 55 będzie dostępnych w Polsce. Zerowy egzemplarz trafi do Papieża Franciszka, pierwszy do Muzeum, pozostałe 97 do szczęśliwców na całym świecie. Koszt marzenia każdego numizmatyka to jednak bagatela...30 tys zł.

Więcej na stronie www.mennicapapieska.pl.