Pod oknem
Niedziela Palmowa w katedrze na Wawelu
– Nasza walka w imię Chrystusa to walka z siłami zła, by w nas i w świecie zwyciężyło dobro – mówił abp Marek Jędraszewski w Niedzielę Palmową w katedrze na Wawelu.
Liturgia rozpoczęła się od poświęcenia palm na wawelskim wzgórzu. Następnie procesja udała się do katedry, przed drzwiami której miał miejsce tradycyjny ryt wejścia. Drzwi katedry otworzyły się po trzykrotnym uderzeniu w nie pastorałem przez arcybiskupa. Ten uroczysty obrzęd ma głęboką symbolikę i uświadamia, że do świątyni wkracza sam Chrystus – Król Chwały, kołaczący do drzwi.
Abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że tłum witający Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy zielonymi gałązkami kilka dni wcześniej był świadkiem wskrzeszenia Łazarza, co sprawiło, że wierzył iż właśnie spełniają się czasy mesjańskie. – Ale Męka Chrystusowa czytana dzisiaj w wersji Ewangelii Markowej pokazała, że entuzjazm świata trwał krótko i że świat odwrócił się od Jezusa Chrystusa Bożego Syna i wołał z przedziwnym zacietrzewieniem do Piłata: ukrzyżuj, ukrzyżuj Go – zaznaczył metropolita krakowski.
– Słuchając Pasji – Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa, jesteśmy przejęci przerażeniem wynikającym z tego, do czego zdolny jest człowiek opanowany przez nienawiść. Taki człowiek jest zdolny do tego, żeby wyrządzić największą krzywdę drugiemu człowiekowi – mówił abp Marek Jędraszewski zwracając uwagę, że w Wielki Piątek doszło do „największej zbrodni w całych dziejach ludzkości”. – Człowiek podniósł rękę na Bożego Syna, który przyszedł na świat dla naszego zbawienia, aby przynieść nam wolność i uwolnić z grzechów – kontynuował zaznaczając, że Chrystusowa Pasja mówi o tym, co dzieje się z człowiekiem, który nie jest zdolny kochać ani drugiego człowieka, ani tym bardziej Boga.
Metropolita krakowski przypomniał, że Wielkim Tygodniem 2024 roku Kościół katolicki rozpoczyna dziewięcioletnią Wielką Nowennę przed Jubileuszem Odkupienia. – W roku 2033 będziemy świętować dwa tysiące lat od śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa – zauważył wskazując na wyjątkowość obchodów Wielkiego Tygodnia. – Będziemy wpatrywać się w Chrystusa, który wobec sądzących Go zachowywał jakżeż jednoznaczną postawę, której domagał się od swoich uczniów: niech wasza mowa będzie „tak – tak, nie – nie” – dodał arcybiskup.
Zaznaczył, że wierzący wpatrując się w Chrystusa wiszącego na krzyżu, kontemplując Jego cierpienie i śmierć, powinni uczyć się zło zwyciężać dobrem. – Nasza walka w imię Chrystusa to walka z siłami zła, by w nas i w świecie zwyciężyło dobro – zakończył.