Ekspozycja opowiada o gehennie obozowej, której doświadczył autor pierwszego transportu o numerze 432. Obok swej niezaprzeczalnej wartości artystycznej posiada ona również walor świadectwa.

Przedstawia niezwykłą interpretację obozowego dramatu. Ta niezwykła, a zarazem przerażająca opowieść została ukazana za pomocą najprostszych środków plastycznych. W opowiadaniu posługuje się symbolem (popękane szyby, kamień, światło, mrok, twarze ludzkie i bestii, biel, czerń, a kolor stosuje jedynie we wspomnieniach sprzed 1939 r. i po czasie wyzwolenia).

Prof. Kołodziej pracę nad „Kliszami” rozpoczął w 1993 r., a zakończył w maju 2009 r., kilka miesięcy przed swoją śmiercią. Stworzył ponad 250 kompozycji rysunkowych różnej wielkości. Jako zawodowy scenograf również sam urządził wnętrza ekspozycji w podziemiach franciszkańskiej świątyni, wykorzystując rekwizyty obozowej codzienności.

Śp. ks. prof. Józef Tischner po zwiedzeniu ekspozycji powiedział krótko i dobitnie: „Prawdziwy Oświęcim jest tutaj”.

„Klisze pamięci. Labirynty” można zwiedzać również wirtualnie:
http://wystawa.powiat.oswiecim.pl/ lub http://harmeze.franciszkanie.pl/klisze/index.php