Imieniny: Erazma, Katarzyny

Wydarzenia: Dzień Pluszowego Misia

Pod oknem

Odpust Matki Bożej Nieustającej Pomocy w parafii Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach

kardynał dziwisz z księżmi ze swojego rocznika fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył w bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach Mszy św., z okazji odpustu Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz rozpoczęcia Roku Jubileuszowego koronacji obrazu. Uroczystość była połączona ze wspólnym dziękowaniem Bogu za sześćdziesiąt lat kapłaństwa rocznika święceń, do którego należą m.in. kard. Stanisław Dziwisz, bp Jan Zając, ks. inf. Jakub Gil.

 

Na początku Mszy św. głos zabrał proboszcz parafii ks. Jarosław Żmija, który przypomniał, że św. Jan Paweł II modlił się przed wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. To św. Jan Paweł II ukoronował wizerunek Maryi w Wadowicach. Proboszcz powiedział, że w tym dniu nie mogło zabraknąć obecności wspaniałego świadka świętości papieża, jakim jest kard. Stanisław Dziwisz. Ks. Jarosław Żmija wyraził radość z obecności kapłanów rocznika, który obchodzi 60-lecie święceń, a wśród nich kard. Stanisława Dziwisza, bp. Jana Zająca, ks. inf. Jakuba Gila. – Drodzy jubilaci. Proszę przyjąć nasze szczere życzenia, zarówno od abp. Marka Jędraszewskiego, od władz gminy, proszę przyjąć wyrazy uszanowania od nas – kapłanów – powiedział proboszcz.

Następnie odczytano list gratulacyjny abp. Marka Jędraszewskiego, w którym metropolita krakowski z okazji pięknego jubileuszu przekazywał najlepsze życzenia dla całego rocznika. – Pragnę z wami wyśpiewać dziękczynne „Te Deum” za sześćdziesiąt lat życia kapłańskiego – pisał arcybiskup. Stwierdził, że obchodząc kolejne jubileusze, kapłani coraz lepiej rozumieją słowa Jezusa „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem”. Arcybiskup w imieniu Kościoła krakowskiego podziękował jubilatom za ich posługę i budowanie wspólnoty. – Łącząc się dziś ze zgromadzonymi w wadowickiej świątyni kapłanami, jubilatami i wiernymi, którzy chcą wypowiedzieć Bogu radosne dziękczynienie za dar życia i posługi czcigodnych jubilatów, składam serdeczne życzenia i zapewniam o modlitwie – napisał arcybiskup.

Głos zabrali także parafianie oraz burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, którzy także wyrazili radość z pięknego, uroczystego jubileuszu i złożyli jubilatom życzenia.

W homilii kardynał nawiązał do Ewangelii, w której była mowa o dopełnieniu się ofiary Syna Bożego na górze Kalwarii. Pod krzyżem Chrystusa znajdowało się kilka osób, a wśród nich Maryja.

Matka Boża w chwili zwiastowania przyjęła niepokalanym sercem odwieczne Słowo, a Jej życie zostało bez reszty oddane Synowi Bożemu. – On u Jej boku dorastał i przygotowywał się do podjęcia zadania, dla którego przyszedł na ziemię. Ich serca – serce Matki i serce Syna – biły w zgodnym rytmie miłości – podkreślił kardynał. Powiedział, że Maryja była z Jezusem od początku do końca ziemskiej pielgrzymki, a Chrystus w ostatnich chwilach pozostawił Ją swemu uczniowi.

Pierwotny Kościół trwał na modlitwie z Maryją, która po swym wniebowzięciu zaczęła swą macierzyńską miłością wspierać z wysoka lud Boży. – Wierzymy głęboko, że wspomaga nas nieustannie. Wierzymy, że wsłuchuje się w nasze lęki i niepokoje, że cieszy się z naszych zwycięstw i smuci z naszych niepowodzeń. Wierzymy, że towarzyszy naszym zamierzeniom i nadziejom. Wiemy, że czyni to dyskretnie, ale skutecznie, bo taki był Jej styl, czego dała dowód chociażby w Kanie Galilejskiej – podkreślił kardynał.

Zauważył, że Bóg w Maryi dokonał wielkich rzeczy, a korona, która Jej przysługuje jest symbolem Jej wyjątkowego, boskiego macierzyństwa i niepowtarzalnej roli w historii zbawienia. – Nakładając dwadzieścia cztery lata temu korony na cudownym wadowickim obrazie Matki Bożej Nieustającej Pomocy, św. Jan Paweł II wyrażał naszej Matce i Królowej wdzięczność za Jej opiekę nad nami, za Jej panowanie w naszych sercach, rodzinach i środowiskach, za Jej znaczącą obecność we wspólnocie jego – Karola Wojtyły – parafii, jego miasta Wadowic i jego Ojczyzny – Polski – wskazał kardynał. Zauważył, że koronacja jest dziełem umysłów i serc wszystkich parafian, a także wyrazem wdzięczności za wielowiekową obecność Maryi w Wadowicach. Przypomniał także słowa z homilii koronacyjnej, wypowiedziane przez św. Jana Pawła II: „Bądźcie pewni, że wasza gorąca miłość dla Maryi nigdy nie pozostaje bez odpowiedzi. Właśnie ta wzajemna wieź miłości jest niejako nośnikiem łask i rękojmią nieustającej pomocy, jaką za sprawą Maryi otrzymujemy od Jej Boskiego Syna”.

Kardynał powiedział, że wadowicki obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy był szczególnie bliski św. Janowi Pawłowi II, który pod okiem Maryi dorastał do niezwykłej służbie Kościołowi i światu. „Nabożeństwo do Matki Bożej w postaci tradycyjnej wyniosłem z domu rodzinnego i z parafii wadowickiej. W kościele parafialnym pamiętam boczną kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, do której rano przed lekcjami ciągnęli gimnazjaliści. Potem z kolei w godzinach popołudniowych, po zakończonych lekcjach, ten sam pochód uczniów szedł do kościoła na modlitwę” – pisał papież w książce „Dar i tajemnica”.

Kardynał wyraził wdzięczność za zaproszenie na odpust Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz rozpoczęcie Roku Jubileuszowego koronacji obrazu, połączone ze wspólnym dziękowaniem Bogu za sześćdziesiąt lat kapłaństwa rocznika święceń. Powiedział, że ich całe życie kapłańskie przebiegło w blaskach służby pasterskiej Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II. – Dziś razem z wadowicką wspólnotą parafialną dziękujemy Bogu za tego wielkiego Pasterza według Serca Bożego, który przeprowadził Polskę i kraje naszej części Europy przez Morze Czerwone bezbożnego i nieludzkiego komunizmu i wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie wiary chrześcijańskiej. Dziś do świętego Jana Pawła II modlą się miliony chrześcijan na całym świecie, dostrzegając w nim orędownika swoich spraw u tronu Bożego – podkreślił kardynał. Zauważył, że papież jest nadal głęboko obecny w modlitwie i wierze Kościoła powszechnego, inspirując swym nauczaniem i świętością. – Wadowice były, są i zawsze mogą być dumne z takiego giganta wiary, duchowego przewodnika Kościoła i autorytetu moralnego współczesnego świata, który przyszedł na świat na tej ziemi i opromienił ją swoją wielkością i świętością – dodał kardynał.

– Powierzmy dziś Bogu, Panu ludzkich losów, wszystkie nasze sprawy osobiste, rodzinne i społeczne. Prośmy o pokój dla naszej Ojczyzny, dla umęczonej Ukrainy i dla całego naszego niespokojnego świata. Prośmy o nowe i dobre powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, by nie zabrakło gorących serc, gotowych głosić Ewangelię o miłosiernej miłości Boga, która zbawia świata. Prośmy o wstawiennictwo Matkę Chrystusa, gotową nieustannie nam pomagać. Prośmy dziś o błogosławieństwo z wysoka św. Jana Pawła II, syna tej ziemi – zakończył.

Po Mszy św. nastąpiło poświęcenie sztandaru Rycerzy Kolumba. Rycerze Kolumba wręczyli także złoty medal kard. Stanisławowi Dziwiszowi, bp. Janowi Zającowi i ks. inf. Jakubowi Gilowi. Kard. Stanisław Dziwisz poświęcił obrazy Matki Bożej, które będą peregrynowały po rodzinach parafii. Na zakończenie jubilaci modlili się przy obrazie Matki Bożej Nieustającej Pomocy i relikwiach św. Jana Pawła II.

Źródło:
;