Polska
Pamięć o nich jest nakazem historii
W piątek wieczorem w Katedrze Wawelskiej odbył się ponowny pochówek pary prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich. Poza najbliższą rodziną w ceremonii uczestniczył prezydent Andrzej Duda z małżonką oraz premier Beata Szydło.
Uroczystościom ponownego pochówku po przeprowadzonej na początku tygodnia ekshumacji przewodził kard. Stanisław Dziwisz, który odprawił Mszę św. i wygłosił w krypcie św. Leonarda do zebranej rodziny i najbliższych homilię. Metropolita krakowski zaznaczył, że przemierzając drogi życia, człowiek niekiedy zatrzymuje się, by ocenić to, co przed nim i by odpocząć.
“Dzisiaj przystajemy w katedrze na Wawelu, uczestnicząc w powtórnym pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii” - powiedział. Jak dodał przystając na Wawelu zgłębia się losy ojczyzny - niejednokrotnie dramatyczne, podobnie jak w przypadku wydarzeń w Smoleńsku z 10 kwietnia 2010 r.
“Wawel to nie jest zwykłe muzeum. To coś więcej. To miejsce pamięci narodowej. Tragedia smoleńska nie mogła nie być zapisana w tym miejscu” - podkreślił. Hierarcha przypomniał, że wtedy zginął prezydent z małżonką oraz liderzy życia politycznego.
“Zginęli w służbie. Dlatego pamięć o nich w tym miejscu jest nakazem historii. Ich śmierć dotknęła głęboko cały naród, szczególnie zaś ich rodziny i przyjaciół” - uwypuklił. Wyraził ufność, że CI, którzyu zginęli w wieczności wspierają Polskę, aby cieszyła się dobrobytem, pokojem i jednością.
Kard. Dziwisz wskazał, że przy trumnach pary prezydenckiej w dniu powtórnego pogrzebu trzeba przystanąć z wdzięcznością, ale także trzeba iść dalej. “Przed nami praca, obowiązek, służba. Przed nami wszystko to, co dla nich było ważne. Idźmy. Niech nam przewodzi Chrystus. Niech nam przewodzi także Jego i nasza Najświętsza Matka” - powiedział na zakończenie.
“Towarzyszyła nam refleksja i zaduma, jednak przede wszystkim była to chwila niezwykłej modlitwy” - opisał ks. Sochacki, proboszcz proboszcz parafii archikatedralnej w Krakowie.Ceremonia rozpoczeła się pokropieniem trumien, następnie odbyła się modlitwa za spoczywających na Wawelu oraz za pogrożonych w żałobie.
Jak opisał kapłan bardzo poruszającą częścią pogrzebu były obrzędy wojskowe, które miały miejsce już w krypcie św. Leonarda. “Niezwykle zabrzmiał hymn narodowy, wzruszająca cisza oraz przejmująca chwila zwijania flagi narodowej i flagę prezydencką przez żołnierzy. Następnie przy hejnale trumny zostały złożone do sarkofagu” – przyznał ks. Sochacki. Następnie wieńce na sarkofagu złożyli Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska z dziećmi, prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło oraz przedstawiciele Sejmu i Senatu.
Przez kilka ostatnich dni w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie trwały badania szczątków pary prezydenckiej, które zleciła prokuratura. Podczas piątkowych uroczystości trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostały złożone w nowym sarkofagu, wykonanym z białego marmuru karraryjskiego, na którego bocznych ścianach znalazły się imiona zmarłych, ich daty urodzenia i śmierci, krzyż oraz rzeźbione godło Polski.