Nauczanie
Papież: Jezus jest początkiem ewangelizacji, jest źródłem radości
Przez ostatnie tygodnie Papież w ciągu katechez przywołał kolejne postacie świętych, by opowiedzieć o gorliwości apostolskiej. Znaleźli się wśród nich m.in. św. Cyryl i Metody, św. Franciszek Ksawery, czy też św. Józefina Bakhita. Dzisiaj Franciszek postanowił poświęcić katechezę jednej z cech gorliwego głosiciela – radości. Zapowiedział też, że w najbliższych tygodniach podejmie kolejne aspekty gorliwości, inspirując się adhortacją Evangelii gaudium, od której publikacji mija 10 lat.
Franciszek rozpoczął dzisiejszą katechezę od przypomnienia, że już przy narodzinach Jezusa, aniołowie głosili ludziom „wielką radość”. Jej źródłem jest osoba: Jezus. „Jezus jest radością. On jest Bogiem, który przyszedł do nas – mówił Franciszek. – […] pytanie nie brzmi zatem, czy głosić [tę nowinę], ale jak ją głosić, a owym «jak» jest radość”.
Konsekwentnie szerzeniu się ewangelii nie powinien towarzyszyć smutek, niezadowolenie lub zniechęcenie głoszących. Taka osoba „będzie mówić o Jezusie, ale nikt jej nie uwierzy” – podkreślał Franciszek. Jak wyjaśniał, głoszeniu towarzyszy bezinteresowność, bo ewangelizacja wychodzi od doświadczenia pełni, nie zaś presji.
Papież wskazał następnie, że właśnie narodziny Jezusa są początkiem radości. Przypomniał też o doświadczeniu uczniów idących do Emaus i tych w wieczerniku. Widząc Zmartwychwstałego, nie mogli oni w to uwierzyć i w tym zdumieniu byli przepełnieni radością. Spotkanie z Panem zawsze przynosi radość, a jeśli jej brakuje, to nie doszło do prawdziwego spotkania z Jezusem – zaznaczał Ojciec Święty.
Historia uczniów uczy nas, że pierwszymi, którzy powinni być ewangelizowani, jesteśmy my sami - chrześcijanie. „Zanurzeni w dzisiejszym szybkim i zagmatwanym klimacie, my również możemy żyć wiarą z subtelnym poczuciem rezygnacji, przekonani, że dla Ewangelii nie ma już posłuchu i że nie warto już podejmować wysiłku, żeby ją głosić. Możemy nawet ulec pokusie, by pozwolić «innym» pójść własną drogą. - mówił Papież. - Tymczasem jest to właśnie chwila, żeby powrócić do Ewangelii, aby odkryć, że Chrystus «jest zawsze młody i jest zawsze źródłem nowości» (Evangelii gaudium, 11)”.
Na zakończenie Franciszek zachęcił wszystkich, aby odnowili dzisiaj swoje osobiste spotkanie z Jezusem: „Niech każdy z nas poświęci dziś trochę czasu i pomyśli: «Jezu, mieszkasz we mnie: chcę Cię spotykać każdego dnia. Jesteś Osobą, a nie ideą; jesteś towarzyszem, a nie programem. Jesteś Miłością, która rozwiązuje tak wiele problemów. Ty jesteś początkiem ewangelizacji. Ty, Jezu, jesteś źródłem radości»”.