Imieniny: Marii, Antoniny

Wydarzenia: Uchwalenie Konstytucji 3 Maja

Watykan

Papież: misją Jezusa nie było karanie grzeszników

papież franciszek przejeżdża pomiędzy wiernymi na placu świętego piotra fot. Michał Henkel Papież Franciszek przejeżdża pomiędzy wiernymi zgromadzonymi na Placu Świętego Piotra.

Papież Franciszek powiedział w środę, że dla Kościoła jasnym orędziem jest to, iż Bóg nie posłał Jezusa na świat, by "ukarać grzeszników czy unicestwić złych". Papież mówił o fałszywym postrzeganiu wiary jako na przykład "psychologicznego schronienia".

 

Podczas audiencji generalnej w Watykanie Franciszek podkreślił, że publiczna działalność Jezusa była nie tyle "dochodzeniem sprawiedliwości", co "pełnym miłosierdzia pochyleniem się nad ludzką biedą, grzechem i zagubieniem". Papież przywołał słowa św. Jana Chrzciciela, który oczekiwał zupełnie innych rezultatów przyjścia Jezusa, gdyż mówił: "Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone". Franciszek podkreślił, że gdy Jezus w bardzo odmienny sposób rozpoczął swoją misję publiczną, św. Jan Chrzciciel cierpiał i nie rozumiał tego.

Jezus - jak dodał papież - był "konkretnym narzędziem miłosierdzia Ojca, który wszystkim wychodzi na spotkanie, niosąc pocieszenie i zbawienie". "Orędzie, jakie Kościół otrzymuje z tego opisu życia Chrystusa, jest bardzo jasne. Bóg nie posłał swego Syna na świat, by ukarać grzeszników czy unicestwić złych. Do nich skierowane jest zaproszenie do nawrócenia, odnalezienia drogi powrotu" - wyjaśnił Franciszek.

Przypomniał, że wiara nie może redukować Boga do "ograniczonej przestrzeni własnych pragnień i przekonań". Franciszek przestrzegł również przed wiarą "stworzoną własnoręcznie" i sprowadzaniem Boga do "fałszywego bożka" oraz wykorzystywaniem jego imienia, by usprawiedliwiać własne interesy, a nawet nienawiść i przemoc. "Dla innych Bóg jest tylko psychologicznym schronieniem, gdzie można znaleźć pewność w trudnych chwilach" - zauważył papież podkreślając, że taka wiara jest zasklepiona sama w sobie.

Zwracając się do Polaków, zachęcił ich do tego, by umocnieni w wierze stawali się dla innych "znakiem i narzędziem miłosierdzia".

;