Imieniny: Adelii, Klemensa, Felicyty

Wydarzenia: Dzień Licealisty

Nauczanie

Papież na Anioł Pański: zaufanie Bogu wyzwala, strach paraliżuje

papież franciszek fot. Vatican Media

O nasz obraz Boga i o to, czy umiemy zaryzykować w dobrym pytał Ojciec Święty w rozważaniu przed południową modlitwą Anioł Pański. Nawiązał w nim do wybrzmiewającej w niedzielnej Ewangelii przypowieści o talentach, które, jak podkreślił, Bóg rozdziela według zdolności każdego z nas. Papież przypomniał, że w ich pomnażaniu zaufanie Bogu wyzwala twórcze siły, tymczasem strach przed Nim paraliżuje nasze działania.

 

Franciszek przypomniał, że sługa, który zakopał swój talent, zamiast tak jak inni go pomnożyć, dał się pokonać strachowi. „Taki jest jego obraz Boga: nie potrafi uwierzyć w Jego dobroć. Dlatego utknął i nie pozwala sobie na zaangażowanie się w otrzymaną misję” – mówił Papież. Wskazał, że pozostali dwaj słudzy ufają swemu Panu i podejmują ryzyko inwestycji.

„Inwestują wszystko, co otrzymali, nawet jeśli na początku nie wiedzą, czy wszystko potoczy się dobrze: godzą się na ryzyko dania czegoś od siebie. Ufają i podejmują ryzyko: liczą na zrozumienie pana, który ich wybrał, na dobro powierzonego im daru, na otrzymane umiejętności. W ten sposób mają odwagę, by działać swobodnie, twórczo, generując nowe bogactwo” – mówił Franciszek. Wskazał, że jest to rozterka, przed którą stajemy wobec Boga: lęk czy zaufanie. Papież przypomniał, że podobnie jak bohaterowie przypowieści, także i my - wszyscy - otrzymaliśmy talenty, o wiele cenniejsze niż pieniądze. Ale wiele z tego, jak je zainwestujemy, zależy od naszego zaufania do Pana, który wyzwala nasze serca, czyni nas aktywnymi i kreatywnymi w czynieniu dobra. „Pamiętajmy o tym zawsze - zaufanie wyzwala, strach paraliżuje. Lęk blokuje, zaufanie odblokowuje możliwości. To jest ważne również  w wychowaniu dzieci” – podkreślił Ojciec Święty.

Papież zachęcił do zastanawiania się nad tym, czy ufamy Bogu do tego stopnia, by dać coś z siebie, nie zniechęcając się, nawet gdy rezultaty nie są ani pewne, ani oczywiste? „Czy umiem codziennie powtarzać w modlitwie: «Panie, ufam Tobie!»? A także, czy umiem zaryzykować w dobrym, czy też daję się sparaliżować niepewności?” – pytał Franciszek prosząc Maryję, by pomogła nam przezwyciężyć strach i zaufać Bogu.

Papież Franciszek zaapelował o wytrwałą modlitwę o pokój na Ukrainie i w Ziemi Świętej. Mówił o tym po odmówieniu modlitwy maryjnej Anioł Pański.

Ojciec Święty przywołał też zapomniany konflikt w Birmie, której mieszkańcy, jak podkreślił, nadal cierpią z powodu przemocy i nadużyć. „Modlę się, aby się nie zniechęcali i zawsze ufali w pomoc Boga” – mówił Franciszek. Przypomniał, że na wojnach zyskują jedynie producenci broni.

„Bracia i siostry, módlmy się nadal za umęczoną Ukrainę” – zachęcał Papież, który z okna Pałacu Apostolskiego widział dziś na placu św. Piotra wiele ukraińskich flag. Wezwał też do modlitwy za ludność Palestyny i Izraela. „Pokój jest możliwy! Potrzeba dobrej woli. Pokój jest możliwy! Nie poddawajmy się logice wojny! I nie zapominajmy, że wojna zawsze, zawsze jest porażką: zyskują na niej tylko producenci broni” – podkreślił Ojciec Święty.

W sposób szczególny pozdrowił też pielgrzymów z Warszawy, którzy przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi z napisem zapraszającym Ojca Świętego do odwiedzenia Polski.

Źródło:
;