Nauczanie
Papież na Korsyce: jesteście przykładem dialogu Kościoła i świeckiego świata
Wiara, przekazywana i umacniana m.in. za sprawą pobożności ludowej może umacniać „konstruktywne obywatelstwo chrześcijan”. Zaś praktykujący ją mieszkańcy Korsyki są dla Europy doskonałym przykładem laickości, rozumianej jako dialog świata religijnego i świeckiego – mówił Papież Franciszek podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowego kongresu nt. pobożności ludowej w basenie Morza Śródziemnego, który odbywa się w Ajaccio.
Udział w sesji podsumowującej obrady międzynarodowego kongresu, pt. „Pobożność ludowa w basenie Morza Śródziemnego”, w którym bierze udział ok. 400 osób, to pierwszy punkt wizyty Papieża na Korsyce. Ojciec Święty udał się na nią prosto z lotniska. Po drodze zatrzymał się przy Baptysterium św. Jana, które jest „relikwią” pierwszej korsykańskiej katedry, gdzie - tak jak na całej trasie przejazdu - oczekiwali licznie zebrani mieszkańcy wyspy. W przemówieniu, wygłoszonym w Pałacu Kongresowym i Wystawowym, zwrócił uwagę na dwa ważne aspekty charakteryzujące lokalną społeczność: ludową pobożność i dobrze rozumianą laickość.
Śródziemnomorze kolebką wiary i cywilizacji
Ojciec Święty rozpoczął od przypomnienia, że region Morza Śródziemnego „o wielkim znaczeniu kulturowym, religijnym i historycznym”, to kolebka wielu doniosłych cywilizacji. Rozwijały się w nich zarówno kultura, sztuka, technologie i systemy prawne, jak też wiara w Boga. „Pomiędzy Morzem Śródziemnym a Bliskim Wschodem miało początek bardzo szczególne doświadczenie religijne, związane z Bogiem Izraela, który objawia się ludzkości i nawiązuje nieustanny dialog ze swoim ludem. Jego kulminacją była wyjątkowa obecność Jezusa, Syna Bożego, Tego, który pozwolił poznać w sposób definitywny oblicze Ojca (...) i który wypełnił Przymierze między Bogiem a ludzkością” – przypomniał Papież.
Współistnienie kultur chrześcijańskiej i laickiej
Franciszek odniósł się następnie do zmian, jakie na przestrzeni wieków zaszły w świecie, który do wiary podchodzi z większą niż kiedyś obojętnością. Przestrzegł przed popadaniem w pośpieszne i „pochopne rozważania i ideologiczne osądy, które (...) przeciwstawiają sobie kulturę chrześcijańską i kulturę laicką”.
Papież podkreślił, że należy raczej docenić wzajemną otwartość między tymi dwiema perspektywami. Z jednej strony: chrześcijan, którzy przeżywają swoją wiarę, nie narzucając jej innym, ale „jako zaczyn w cieście świata i środowisk, w których żyją”. Z drugiej zaś: niewierzących i tych, którzy oddalili się od praktyk religijnych, a mimo to noszą w sercach „pytanie o sens, które prowadzi ich do zastanowienia się nad tajemnicą życia i do poszukiwania podstawowych wartości dla dobra wspólnego”.
Pobożność ludowa wspólną przestrzenią zaangażowanych i niepraktykujących
To właśnie w kontekście współistnienia w społeczeństwie osób praktykujących i tych, które nie żyją na co dzień wiarą, Ojciec Święty zwrócił uwagę na istotną rolę pobożności ludowej, która może być dla nich miejscem spotkania. Podkreślił, że odsyła ona „do Wcielenia, jako fundamentu wiary chrześcijańskiej”, przeżywanej w kontekście kulturowym i historycznym danej społeczności i wyrażającej się w konkretnych praktykach. A równocześnie „przyciąga i angażuje również osoby, znajdujące się na progu wiary, które nie praktykują wytrwale, a jednak odnajdują w niej doświadczenie swoich korzeni i swoich uczuć” oraz wyznawanych wartości.
Papież kilkukrotnie zatrzymywał się też nad samym pojęciem "pobożności". Zwrócił uwagę, że Paweł VI wprowadził termin "pobożności ludowej" w miejsce "ludowej religijności". Podkreślił, że owa pobożność nie może być „destylowana", ale powinna być przeżywana w sposób żywotny. Dodał też, że choć złączona z konkretną kulturą, nie może być z nią "pomieszana". Przypomniał, że dobrze pojmowana, pomaga także w codziennym rozeznawaniu natchnień Ducha Świętego, a jako przykład podał fragment Dziejów Apostolskich, w których Duch Święty posłał Filipa do dworzanina etiopskiego.
Franciszek zaznaczył też, że nad ludową pobożnością należy czuwać „z uważnym rozeznaniem teologicznym i duszpasterskim”, aby nie była ona przeżywana powierzchownie, albo w sposób zabobonny, ani też by nie podlegała instrumentalizacji i nie służyła pogłębiania podziałów i sporów. Zaapelował przy tym o pielęgnowanie „czujności, rozeznawania i promowania stałej troski o ludowe formy życia religijnego”.
W służbie „konstruktywnemu obywatelstwu” chrześcijan
Papież podkreślił, że wiara, przekazywana i umacniana m.in. dzięki pobożności ludowej, nie pozostaje sprawą prywatną, ale „pociąga za sobą zaangażowanie i świadectwo wobec wszystkich”, wyrażające się m.in. w dziełach miłosierdzia. Papież docenił, że to m.in. we Francji na przestrzeni wieków zrodziło się wiele dzieł solidarności społecznej, inspirowanych wiarą chrześcijańską i jej wspólnym przeżywaniem. „Pobożność ludowa, procesje i nabożeństwa błagalne, działalność charytatywna bractw, wspólnotowa modlitwa różańcowa i inne formy pobożności mogą wzmacniać to «konstruktywne obywatelstwo» chrześcijan” – powiedział, podkreślając znaczenie współpracy, między instytucjami świeckimi a osobami wierzącymi, „w służbie każdej osoby ludzkiej”.
Papież przyznał, że nie wszyscy intelektualiści rozumieją pobożność ludową. Nawiązał do swego doświadczenia, gdy spowiadał na północy Argentyny. Był wtedy świadkiem jak do księdza, znanego teologa, podeszła kobieta prosząc, aby pobłogosławił jej pamiątki religijne, obrazki. On jej tłumaczył, że wystarczy błogosławieństwo na zakończenie Mszy świętej i ono również jest błogosławieństwem tych pamiątek. Przyznała mu rację. Nie zmieniło to jednak faktu, że w dalszym ciągu chciała, aby pobłogosławić jej obrazki i pamiątki religijne.
Rozwijanie zdrowej laickości jako „współpracy między władzami cywilnymi a kościelnymi”
Kontynuując swoją refleksję, Ojciec Święty zwrócił uwagę na potrzebę rozwijania koncepcji laickości (fr. laicité) „nie: statycznej i drętwej, lecz ewolucyjnej i dynamicznej”, która jest zdolna do promowania „stałej współpracy między władzami cywilnymi a kościelnymi”, dla wspólnego dobra i w ramach własnych kompetencji. Przypomniał też definicję „zdrowej laickości”, jaką Benedykt XVI zawarł w posynodalnej adhortacji Ecclesia in Medio Oriente i która m.in. „gwarantuje polityce działanie bez instrumentalizowania religii a religii życie w wolności, bez obciążania się polityką”. Od siebie dodał, że tak pojmowana, może służyć współdziałaniu i szczeremu owocnemu dialogowi.
Korsykańczycy wzorem dla Europy
Na zakończenie Papież raz jeszcze podkreślił, że pobożność ludowa sprzyja ciągłemu dialogowi między światem religijnym i świeckim, między Kościołem a instytucjami cywilnymi. „W tej kwestii jesteście w drodze od dawna i stanowicie doskonały przykład w Europie. Idźcie naprzód!” – zachęcił zebranych. Prosił także, aby duszpasterze byli blisko swych wiernych i historii ich kultury.