Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Nauczanie

Papież na Mszy w Malmö o święcie świętości

papież franciszek fot. Grzegorz Gałązka

W homilii podczas Mszy w Malmö Papież nawiązał do uroczystości Wszystkich Świętych. Podkreślił, że to nie tylko wspomnienie tych, którzy zostali ogłoszeni świętymi, ale i tych, którzy „prowadzili życie chrześcijańskie w pełni wiary i miłości, przez egzystencję prostą i ukrytą”. Dlatego dzisiejszy dzień jest świętem świętości.

 

„Tej świętości, która czasami nie przejawia się w wielkich dziełach czy nadzwyczajnych sukcesach, ale która potrafi żyć wiernie i na co dzień wymaganiami wypływającymi z chrztu – mówił Franciszek. – Świętości opartej na miłości Boga i braci. Miłości wiernej do tego stopnia, by zapomnieć o sobie i całkowicie oddać się innym, tak jak życie tych matek i ojców, którzy poświęcają się dla swoich rodzin, umiejąc rezygnować chętnie, choć nie zawsze to łatwe, z tak wielu rzeczy, z tylu projektów czy osobistych planów”. Tym, co znamionuje świętych  – kontynuował Franciszek – jest fakt, że odkryli oni tajemnicę prawdziwego szczęścia, są więc ludźmi naprawdę szczęśliwymi, a  drogą ich życia, celem i ojczyzną są błogosławieństwa, o których czytamy w dzisiejszej Ewangelii. Papież zwrócił uwagę na jedno z nich: „Błogosławieni cisi (Mt 11, 29).

„Jezus mówi o sobie: «Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem» (Mt 11, 29). To Jego portret duchowy, który ukazuje nam bogactwo Jego miłości. Łagodność jest sposobem bycia i życia, który przybliża nas do Jezusa i sprawia, że jesteśmy zjednoczeni między sobą – mówił Papież. – Sprawia, że odkładamy na bok wszystko, co nas dzieli i przeciwstawia nas sobie, a szukamy nieustannie nowych sposobów, by podążać drogą jedności, podobnie jak to czynili synowie i córki tej ziemi, wśród nich św. Maria Elżbieta Hesselblad, niedawno kanonizowana, i św. Brygida, Brigitta Vadstena, współpatronka Europy. Modliły się one i pracowały, by zacieśnić więzi jedności i komunii między chrześcijanami”.

Kontynuując tę myśl Franciszek stwierdził, że ewangeliczne Błogosławieństwa są w pewnym sensie dowodem osobistym chrześcijanina, bo każdy z nas jest powołany do świętości.

„W tym sensie moglibyśmy wskazać nowe sytuacje, aby je przeżywać w odnowionym i zawsze aktualnym duchu: błogosławieni, którzy z wiarą znoszą cierpienia, jakie zadają im inni, i z serca przebaczają; błogosławieni, którzy patrzą w oczy odrzuconym i zepchniętym na margines, okazując im bliskość; błogosławieni, którzy rozpoznają Boga w każdym człowieku i walczą o to, aby i inni to odkryli; błogosławieni, którzy chronią wspólny dom i dbają o niego; błogosławieni, którzy rezygnują z własnego dobrobytu dla dobra innych; błogosławieni, którzy modlą się i działają na rzecz pełnej jedności chrześcijan... Wszyscy oni są nosicielami miłosierdzia i czułości Boga, i na pewno otrzymają od Niego zasłużoną nagrodę” – mówił Franciszek podczas homilii w Malmö.

Oceń treść:
Źródło:
;