Nauczanie
Papież: niech lęki nie zamykają serc, otwórzymy je na światło
Nie pozwólmy, aby nasze lęki zamykały nasze serca, ale miejmy odwagę otworzyć się na to łagodne i dyskretne światło. Wtedy, podobnie jak Mędrcy, doświadczymy wielkiej radości, której nie będziemy w stanie zatrzymać dla siebie – to słowa rozważania, które Papież wygłosił przed modlitwą „Anioł Pański”. Poświęcił je uroczystości Objawienia Pańskiego.
Franciszek przypomniał, że dzisiejsza uroczystość jest świętem objawienia Jezusa i jest symbolizowana przez światło. Czytamy o tym u proroka Izajasza (60, 1), który zaprasza Jerozolimę, aby powstała i świeciła. Zaproszenie to jest wyjątkowe, bo prorok umieścił je po ciężkim wygnaniu i bardzo wielu trudnych doświadczeniach ludu.
“To zaproszenie rozbrzmiewa dzisiaj także dla nas, którzy obchodziliśmy Narodziny Jezusa, i zachęca, abyśmy pozwoli ogarnąć się światłu z Betlejem – mówił Ojciec Święty. - My również jesteśmy zaproszeni, by nie zatrzymywać się na zewnętrznych oznakach wydarzenia, ale aby wyjść od niego i podążać w nowości życia naszą drogą jako ludzie oraz osoby wierzące”.
Odwołując się do Ewangelii Mateusza Papież wskazał na różne sposoby spotykania Jezusa i reakcji na Jego obecność. Herod i uczeni w Piśmie trwają w uporze, mają twarde serca. „Reprezentują oni tych – mówił Franciszek – którzy także w naszych czasach boją się przyjścia Jezusa i zamykają serca na braci oraz siostry potrzebujących pomocy”. Zupełnie inaczej zachowują się Mędrcy.
“Bardzo odmienne jest doświadczenie Mędrców (por. Mt 2, 1-12). Przybywając ze Wschodu, reprezentują oni wszystkie narody dalekie od tradycyjnej wiary żydowskiej. A jednak godzą się, aby kierowała nimi gwiazda i podejmują długą oraz ryzykowną podróż, aby dotrzeć do celu i poznać prawdę o Mesjaszu. Byli otwarci na «nowość» i to właśnie im ukazuje się największa i najbardziej zaskakująca nowość w historii: Bóg, który stał się człowiekiem – wskazał Ojciec Święty. Mędrcy upadli na twarz przed Jezusem i ofiarowali Mu symboliczne dary: złoto, kadzidło i mirrę. Poszukiwanie Pana pociąga za sobą bowiem nie tylko wytrwałość w drodze, ale także hojność serca”.
Franciszek zaznaczył, że po powrocie do swojej ojczyzny Mędrcy opowiedzieli o przeżytym doświadczeniu, gdyż Bóg pragnie ofiarować zbawienie wszystkim, bliskimi i dalekim.
Po odmówieniu z wiernymi modlitwy „Anioł Pański” Franciszek zwrócił się z pełnym bólu apelem o pomoc migrantom przebywającym od pewnego czasu na dwóch statkach, których żadne państwo nie chce przyjąć oraz pozdrowił wspólnoty Kościołów wschodnich, a także orszaki Trzech Króli w Polsce.
Ojciec Święty zaapelował do liderów państw europejskich, aby wykazali się konkretną solidarnością wobec tych, którzy przebywają na statkach i od wielu dni nie otrzymują pomocy.
Następnie Papież złożył serdeczne i braterskie życzenia tym wspólnotom Kościołów wschodnich, które posługują się kalendarzem juliańskim i jutro obchodzą Boże Narodzenie. Dodał, że są one znakiem komunii między wszystkim chrześcijanami, którzy uznają Jezusa za Pana i Zbawiciela.
Przypomniał, że uroczystość Trzech Króli to także Światowy Dzień Misyjny Dzieci, który zachęca je, aby były świadkami Ewangelii w rodzinie, szkole, miejscach zabaw.
Papież pozdrowił także uczestników przybyłego na plac św. Piotra orszaku popularyzującego treści Objawienia Pańskiego oraz te, które odbywają się w Polsce. “Specjalne pozdrowienia kieruję do orszaku historyczno-folklorystycznego, który krzewi wartości Epifanii. W tym roku poświęcony jest on regionowi Abruzji– mówił Ojciec Święty. - Chciałbym także wspomnieć o orszaku Trzech Króli, który odbywa się w wielu miastach Polski z dużym udziałem rodzin i stowarzyszeń”.