Wywiady
Papież o kolejnych pielgrzymkach i ochronie małżeństwa
Podsumowanie pielgrzymki do Gruzji i Azerbejdżanu, plany kolejnych podróży zagranicznych, kwestie małżeństwa oraz ideologii gender czy najbliższe nominacje kardynalskie to tylko niektóre z wielu tematów, o które pytali Franciszka dziennikarze w czasie przelotu z Baku do Rzymu. Zorganizowana na pokładzie samolotu konferencja prasowa trwała ponad 50 min.
Pierwsze pytania dotyczyły oczywiście zakończonej pielgrzymki do krajów kaukaskich. Mówiąc o Gruzji, Papież nie krył zauroczenia tym krajem i wiarą tamtejszych ludzi. Wskazał także na ważny aspekt ekumeniczny.
„Nigdy nie wyobrażałem sobie tak wielkiej kultury, takiej wiary, takiego chrześcijaństwa. To naród wierzący i starożytna kultura chrześcijańska, lud tak wielu męczenników. Odkryłem coś, czego nie znałem: ogrom tej gruzińskiej wiary. Drugim zaskoczeniem był patriarcha: to Boży człowiek, ten człowiek mnie wzruszył. Ile razy go spotykałem, wychodziłem z sercem przepełnionym wzruszeniem, z przekonaniem, że spotkałem właśnie Bożego człowieka. Naprawdę Bożego człowieka! Co do rzeczy, które nas łączą i dzielą, powiem tak: nie wchodźmy w dyskusje na tematy doktrynalne, pozostawmy je teologom, oni znają się na tym lepiej niż my. Teologowie z jednej i drugiej strony debatują i są znakomici, są dobrzy, mają dobrą wolę. Co my, lud, powinniśmy zrobić? Modlić się jedni za drugich. To kwestia najważniejsza: modlitwa. A po drugie robić coś wspólnie. Istnieje bieda, pracujmy razem dla biednych. Jest taka i taka sprawa, czy możemy zająć się nią razem? Róbmy to wspólnie” – powiedział Papież.
Odpowiadając na pytanie dotyczące Armenii i Azerbejdżanu, Franciszek mówił o konieczności szczerego dialogu w tym rejonie świata, by nie ulec pokusie wywołania wojny i by panował trwały pokój.
„Ja dwukrotnie, w dwóch wystąpieniach, poruszyłem ten temat. W ostatnim mówiłem o roli religii, która może być tu pomocna. Myślę, że jedyny sposób to dialog, dialog szczery, bez rzeczy ukrytych pod stołem, uczciwie, twarzą w twarz. Szczere negocjacje. A jeśli nie potrafi się tego osiągnąć, to trzeba mieć odwagę, aby udać się z problemem do trybunału międzynarodowego, pojechać z nim na przykład do Hagi, poddać się pod osąd międzynarodowy. Nie widzę innej drogi. Drugie rozwiązanie stanowi wojna, a wojna zawsze niszczy, na wojnie traci się wszystko! I także co do chrześcijan, ich [zadaniem jest] modlitwa – modlić się o pokój, by te serca weszły na drogę dialogu, negocjacji” – powiedział Franciszek.
Jedno z pytań dotyczyło mocnych słów Franciszka przeciwko rozwodom, których użył, gdy mówił o wojnie światowej przeciwko małżeństwu. Papież odpowiedział, nawiązując do treści adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”.
„Wszystko jest zawarte – to wszystko, co powiedziałem wczoraj innymi słowami, bo mówiłem spontanicznie i trochę na gorąco – w «Amoris laetitia», wszystko. Mówimy o małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety, ponieważ tak stworzył ich Bóg, na obraz Boga, jako mężczyznę i kobietę. Na obraz Boga, a nie człowieka: mężczyznę z kobietą. Razem. I stają się jednym ciałem, kiedy łączą się przez małżeństwo. Taka jest prawda. Rzeczywiście w tej kulturze konfliktów i źle rozwiązywanych problemów, a nawet «filozofii», według których «dzisiaj zrobię to, a jak mi się znudzi, to wezmę się za coś innego, później zrobię jeszcze coś innego, i znów coś innego», mamy do czynienia z wojną światową, jak pani mówi, przeciwko małżeństwu. Musimy być uważni, by te idee do nas nie przeniknęły. Bo małżeństwo najpierw jest obrazem Boga, mężczyzna i kobieta stanowią jedno ciało. Niszcząc to, plami się lub zniekształca obraz Boga” – powiedział Ojciec Święty.
Mówiąc z kolei o ideologii gender Franciszek przyznał, że osoby z zaburzeniami tożsamości płciowej potrzebują pomocy duszpasterskiej. Jednakże promowanie ideologii gender w szkołach jest niegodziwością – podkreślił Franciszek.
Papież wspomniał także m.in. o planowanych w przyszłym roku podróżach apostolskich: do Fatimy, Indii i Bangladeszu oraz Afryki. Pytany z kolei o nominacje nowych kardynałów powiedział, że dokładna data konsystorza nie została jeszcze ustalona, a decyzje personalne w tej sprawie podejmie osobiście.