Ojciec Święty zaznaczył, że Pan zna wszystkie nasze lęki, które są codziennymi nieprzyjaciółmi życia. Jezus w wydarzeniu paschalnym pokonał największego z nich, czyli śmierć, dlatego nikt tak jak On, nie może powiedzieć w sposób bardziej przekonujący: „nie bójcie się”. W ten sposób zachęca nas do wyjścia z grobów naszych lęków. Franciszek postawił pytanie: jak konkretnie możemy zwalczyć strach?

„Pomaga nam w tym druga rzecz, jaką Jezus mówi kobietom: «Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą» (w. 10). Idźcie i głoście. Strach zawsze zamyka nas w sobie; Jezus natomiast nas wyprowadza i posyła do innych. Oto środek zaradczy. Ale ja - możemy powiedzieć - nie jestem do tego zdolny! Ale, pomyślcie, te kobiety z pewnością nie były najodpowiedniejsze ani najlepiej przygotowane do głoszenia Zmartwychwstałego, ale Pana to nie obchodzi. Jemu zależy na tym, aby wyjść i głosić. Wyjść i głosić. Bo radości paschalnej nie wolno zatrzymywać dla siebie – podkreślił Papież. - Radość Chrystusa umacnia się, gdy się ją daje, pomnaża się, gdy się nią dzieli. Jeśli otworzymy się i będziemy nieśli Ewangelię, nasze serce się rozszerzy i pokona strach. To jest sekret: głosić, aby przezwyciężyć strach.“

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że głoszenie Dobrej Nowiny o zmartwychwstaniu może napotkać przeszkodę w postaci fałszu. Do jego rozpowiadania zostają zachęceni przez najwyższych kapłanów żołnierze, którzy strzegli grobu Jezusa. Zostają wprowadzeni w logikę kłamstwa, która przeciwstawia się przekazowi prawdy. Fałsz w słowach i w życiu może osłabiać lub wręcz uniemożliwiać głoszenie orędzia o zwycięstwie Chrystusa nad mocami ciemności i prowadzić z powrotem do grobu.

„Zmartwychwstały chce nas wydobyć z grobów fałszu i uzależnień. Przed zmartwychwstałym Panem, staje inny «bóg»: bożek pieniądza, który brudzi i niszczy wszystko, zamyka bramy zbawienia. I to występuje wszędzie: w życiu codziennym istnieje pokusa adorowania bożka pieniądza. Drodzy bracia i siostry, słusznie się gorszymy, gdy dzięki informacjom odkrywamy kłamstwa i oszustwa w życiu osób i w społeczeństwie. Ale nadajmy też imię fałszowi, który jest w nas! I postawmy nasze niejasności, nasze zakłamania przed światłem zmartwychwstałego Jezusa – zachęcał Franciszek. - Chce On wydobyć na światło dzienne to, co ukryte, uczynić nas przejrzystymi i jaśniejącymi świadkami radości Ewangelii, prawdy, która nas wyzwala (por. J 8, 32). Niech Maryja, Matka Zmartwychwstałego Pana, pomoże nam przezwyciężyć nasze lęki i obdarzy nas umiłowaniem prawdy.“