Nauczanie
Papież: prawdziwa miłość prowadzi do czynienia dobra
„Oby Pan dał nam doświadczenie dwóch rzeczy: pewności bycia kochanym w uprzedzający sposób oraz odwagi potrzebnej do miłowania braci” – mówił Papież podczas Mszy w Domu św. Marty. Odniósł się do czytania z Pierwszego Listu św. Jana, w którym Apostoł zapewnia, że zrozumiał czym jest miłość, ponieważ ją przeżył i wchodząc w serce Jezusa zrozumiał również, w jaki sposób ona się wyraziła. Mówi nam, co to znaczy miłować i jak my sami jesteśmy miłowani.
Ojciec Święty stwierdził, że miłość pochodzi od Boga. Jeśli On nie pokochałby nas, nie bylibyśmy zdolni do miłości.
„Jeśli nowonarodzone dziecko, mające kilka dni, mogłoby mówić, bez wątpienia wyjaśniłoby nam tę rzeczywistość: «Czuję się kochany przez rodziców». I to, co robią rodzice z dzieckiem jest tym samym, co Bóg czyni z nami: Umiłował nas jako pierwszy – podkreślił Papież. To rodzi i rozwija naszą zdolność do miłości.To stanowi jasną definicję miłości: możemy kochać Boga, ponieważ On pierwszy nas umiłował.“
Ojciec Święty zaznaczył, że drugą rzeczą, którą nam uświadamia Apostoł jest uznanie, że ten, kto miłując Boga nienawidziłby swojego brata, powinien być nazwany wprost za kłamcę. To oznacza, że miłość jest konkretna. Nie można bowiem, jak mówi św. Jan, kochać bliźniego, którego się widzi, nie kochając Boga, którego się nie widzi. Przeciwieństwem przykazania miłości nie jest jedynie nienawiść, ale także wola trzymania się na odległość, niechęć do włączania się w sprawy innych i pobrudzenia sobie rąk ich problemami.
„Jeśli ktoś mówi: «Ja, aby pozostać zawsze czystym, piję tylko wodę destylowaną», to trzeba mu powiedzieć: umrzesz w ten sposób, ponieważ to nie służy życiu. Prawdziwa miłość nie jest wodą destylowaną – podkreślił Papież. To woda codziennego życia, z problemami, z uczuciami, z chęciami i niechęciami, ale to właśnie to. Miłość oznacza konkretność, miłość konkretna: nie miłość z laboratorium. Apostoł uczy nas tego jasnymi określeniami Ale jest jeszcze ukryty sposób niekochania Boga i niekochania bliźniego. Wyraża się on w obojętności. «Nie, nie chcę tego: pragnę wody destylowanej. Ja nie mieszam się w problemy innych». Jednak musisz, aby pomóc, aby się pomodlić.“
Ojciec Święty zacytował w tym miejscu powiedzenie św. Alberta Hurtado, jezuity: „Nie czynić zła, to rzecz dobra, ale nie czynić dobra, to rzecz zła”. Prawdziwa miłość powinna prowadzić do czynienia dobra i pobrudzenia sobie rąk dziełami na rzecz innych - zakończył Franciszek.