Nauczanie
Papież: przyjaźń z Bogiem jest zdolna przemienić nasze serca
Podczas audiencji ogólnej Papież zwrócił uwagę, że celem rozeznania jest rozpoznanie zbawienia dokonanego przez Pana w naszym życiu. Przypomniał, że nigdy nie jesteśmy sami, nie musimy się lękać, ponieważ Bóg daje nam wszelkie pomocne środki, byśmy podejmowali właściwe decyzje. Wskazał, że życie codziennie składa się z ciągłych aktów rozeznania. Ważne jest byśmy dokonywali ich świadomie i nie licząc jedynie na siebie.
Ojciec Święty zauważył, ważną wskazówką na drodze rozeznania jest Słowo Boże i nauka Kościoła. One pomagają nam odczytywać dynamikę naszego serca, uczą rozpoznawania głosu Boga, który rozbrzmiewa w spokoju, w czujności oraz w milczeniu.
„Głos Boga nie narzuca się, jego głos jest dyskretny, pełen szacunku, powiedziałbym, że głos Boga jest pokorny i właśnie dlatego uspokajający. Tylko w pokoju możemy wejść w siebie i rozpoznać autentyczne pragnienia, które Pan złożył w naszych sercach. Wiele razy nie jest łatwo wejść w ten pokój serca, bo przez cały dzień jesteśmy zajęci tyloma sprawami... Ale proszę, wycisz się trochę, wejdź w samego siebie, w samą siebie – zachęcał Papież. - Dwie minuty, zatrzymaj się. Zobacz, co czuje twoje serce. Róbmy to, bracia i siostry, to nam bardzo pomoże, bo w tym momencie spokoju, od razu słyszymy głos Boga, który mówi do nas: «Ale zobacz, popatrz na to, dobrze to robisz...». W spokoju natychmiast usłyszmy głos Boga. On czeka na to z naszej strony. Dla wierzącego Słowo Boże nie jest po prostu tekstem do czytania, Słowo Boże jest żywą obecnością, jest dziełem Ducha Świętego, który pociesza, poucza, daje światło, siłę, orzeźwienie i radość życia.“
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że uczuciowa relacja z Pismem Świętym prowadzi do przeżywania uczuciowej relacji z Jezusem. On ukazuje nam Boga, pełnego współczucia i czułości, który ofiaruje samego siebie, aby nas spotkać. Słowo Boga dotyka serca i zmienia życie. O nie chce niszczyć, ale pragnie, żebyśmy stawali się mocniejsi, lepsi każdego dnia. Przekonujemy się o tym stając pod krzyżem, który ukazuje nam, że Boga nie należy się bać. On nie chce budzić w nas strachu. Krzyż wyraża totalną niemoc i równocześnie najpełniejszą miłość. Przenika go światło Paschy, ostatecznego zwycięstwa na śmiercią i mocami ciemności. Franciszek zauważył, że Słowo Boże zawsze pozwala popatrzeć z drugiej strony. Jest krzyż, ale jest także nadzieja, płynąca ze zmartwychwstania. Słowo Boże otwiera przed nami wszystkie drzwi, ponieważ to Pan jest bramą, dlatego Papież ponownie zachęcił, żeby codziennie przeczytać krótki fragment Pisma Świętego. Wtedy życie zmieni się na lepsze.
„Wspaniale jest myśleć o życiu z Panem jako o relacji przyjaźni, która rośnie z dnia na dzień. Czy myśleliście o tym? – pytał Franciszek. To jest droga. Pomyślmy o Bogu, który nas kocha i pragnie mieć nas za przyjaciół! Przyjaźń z Bogiem jest zdolna do przemiany serca. Jest to jeden z wielkich darów Ducha Świętego, religijność, która pozwala nam rozpoznać ojcostwo Boga. Mamy czułego, miłującego Ojca, który nas kocha, który zawsze nas kochał: kiedy tego doświadczamy, serce topnieje i znikają wątpliwości, lęki, poczucie niegodności. Nic nie może przeciwstawić się tej miłości spotkania z Panem. I to przypomina nam o innej wielkiej pomocy, o darze Ducha Świętego, obecnego w nas, który nas poucza, czyni żywym czytane przez nas Słowo Boże, podsuwa nowe znaczenia, otwiera drzwi, które wydawały się zamknięte, wskazuje drogi życia tam, gdzie zdawało się, że jest tylko ciemność i zamęt. Duch Święty jest rozeznaniem w działaniu, obecnością Boga w nas, jest największym darem, jakiego Ojciec udziela tym, którzy o niego proszą (por. Łk 11,13).“
Pozdrawiając wszystkich pielgrzymów uczestniczących w przedświątecznej audiencji Franciszek życzył, aby narodziny Zbawiciela przyniosły wszystkim głębokie pocieszenie i wzbudziły radość z poczucia bycia kochanym przez Boga, który stał się dzieckiem. Do Polaków Ojciec Święty powiedział: „Wszystkim Polakom chciałbym życzyć błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. Zgodnie z waszą tradycją w czasie Wigilii zostawiacie przy stole puste miejsce dla niespodziewanego gościa. W tym roku zajmą je rzesze uchodźców z Ukrainy, przed którymi z wielką hojnością otworzyliście drzwi swoich domów – podkreślił Papież. - Niech narodzony w Betlejem Syn Boży napełnia miłością każdego z was, wasze rodziny i tych, którym pomagacie. Niech przyniesie pokój wszystkim ludziom dobrej woli. Z serca wam błogosławię!“