Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Nauczanie

Papież: spragniony Jezus oferuje spełnienie naszych najgłębszych potrzeb

 fot. Krzysztof Petela

„Dzisiejsza Ewangelia oferuje każdemu z nas wodę żywą, która może uczynić nas źródłem orzeźwienia dla innych” – wskazał Papież podczas dzisiejszej refleksji na Anioł Pański. Z całej perykopy odczytywanej tej niedzieli na Mszach w rycie rzymskim Franciszek skupił się na prostych słowach Jezusa skierowanych do Samarytanki przy studni: „Daj mi pić” (J 4,8).

 

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że takie zdanie naprawdę stawia Chrystusa w pozycji bycia jednym z nas, człowiekiem, który doświadcza pragnienia.

„Scena ta ukazuje nam Jezusa spragnionego i zmęczonego, który daje się znaleźć Samarytance przy studni w najgorętszej godzinie, w południe, i jak żebrak prosi ją o pokrzepienie. Jest to obraz uniżenia Boga – Bóg się uniża w Jezusie Chrystusie, przychodzi, do nas, aby nas odkupić. W Jezusie Bóg stał się jednym z nas; spragniony jak my, znosi to samo pragnienie co my. Rozważając tę scenę, każdy z nas może powiedzieć Panu, Nauczycielowi: «ten, który mówi, prosi mnie o napój. Jest więc spragniony tak jak ja. Przeżywa moje pragnienie. Ty naprawdę jesteś blisko mnie, Panie! Jesteś powiązany z moim ubóstwem... – ale nie mogę w to uwierzyć - Poderwałeś mnie z uniżenia, z największej głębi mnie samej, gdzie nikt nie może mnie dosięgnąć» (P. Mazzolari, La Samaritana, Bologna 2022, 55-56) – podkreślił Papież. – Ty przyszedłeś dla mnie, na ziemię, ponieważ pragnąłeś i pragniesz mnie. Pragnienie Jezusa jest w gruncie rzeczy nie tylko fizyczne, ale wyraża ono najgłębsze posuchy naszego życia: to przede wszystkim pragnienie naszej miłości. Jezus jest kimś więcej niż żebrakiem, jest „spragnionym" naszej miłości. I Jego pragnienie ujawni się w kulminacyjnym momencie męki, na krzyżu; tam, przed śmiercią, Jezus powie: «Pragnę» (J 19, 28). To pragnienie miłości doprowadziło Go do zejścia, do uniżenia się, aby być jednym z nas.“

Franciszek dodaje, iż Chrystus jest też osobą, która równocześnie proponuje nam wodę żywą. Oferuje każdemu Ducha Świętego oraz pełną miłość. Ponadto prośba Jezusa stanowi również szczególne wezwanie do każdego z nas.

„«Daj mi pić». Jest jeszcze drugi aspekt. Te słowa to nie tylko prośba Jezusa skierowana do Samarytanki, lecz apel – czasem cichy – który każdego dnia wznosi się ku nam i żąda, abyśmy zatroszczyli się o pragnienie innych osób. «Daj mi pić» mówi nam tak wielu ludzi – tak wielu w rodzinie, tak wielu w miejscu pracy, w innych miejscach, gdzie bywamy – pragnący bliskości, szacunku, słuchania; mówią nam pragnący słowa Bożego i mający potrzebę, by znaleźć w Kościele oazę, gdzie mogliby ugasić swoje pragnienie – powiedział Franciszek. – «Daj mi pić» - to apel naszego społeczeństwa, w którym pośpiech, pogoń za konsumpcją i obojętność – ta kultura obojętności - powodują jałowość i pustkę wewnętrzną. I – nie zapominajmy o tym – «daj mi pić» jest wołaniem jakże wielu braci i sióstr pozbawionych wody do życia, podczas gdy my nadal zanieczyszczamy oraz oszpecamy nasz wspólny dom; i także on wyczerpany i wypalony «jest spragniony».“

Franciszek podsumował rozważanie, proponując, by każdy zadał sobie dziś następujące pytania: „czy jestem spragniony Boga, czy zdaję sobie sprawę, że potrzebuję Jego miłości jak wody, aby żyć? I jeszcze: czy troszczę się o pragnienie innych osób?”.

Źródło:
;