Nauczanie
Papież: świadkowie rozświetlają jutrzenkę Boga w nocy świata
„Bóg pragnie, byśmy czynili z życia niezwykłe dzieło poprzez zwyczajne gesty każdego dnia” – powiedział Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Franciszek zwrócił uwagę, że wczorajsza Ewangelia mówiła o Jezusie jako prawdziwej światłości, która przyszła na świat. Natomiast dzisiaj widzimy świadka Jezusa, św. Szczepana, jaśniejącego w ciemnościach. On sprawił, że w mroku nienawiści jaśnieje światło Chrystusa.
Ojciec Święty zauważył, że św. Szczepan stał się pierwszym spośród męczenników, którzy stale w ciemności wnoszą światło, którzy na zło odpowiadają dobrem i przerywają spiralę nienawiści łagodnością miłości.
„Jak jednak można zostać świadkiem? Naśladując Jezusa, przyjmując światło od Jezusa. To jest droga dla każdego chrześcijanina: naśladować Jezusa, przyjmując światło od Jezusa. Święty Szczepan daje nam przykład: Jezus przyszedł, by służyć, a nie aby mu służono (por. Mk 10, 45), a on żyje po to, aby służyć, a nie aby być obsługiwanym: Szczepan został wybrany na diakona, staje się diakonem, to znaczy sługą, i pomaga ubogim obsługując stoły (por. Dz 6, 2) – podkreślił Papież. – Codziennie stara się naśladować Pana i czyni to także u kresu swego życia: podobnie jak Jezus został pojmany, skazany i zabity poza miastem i tak jak Jezus, modli się i przebacza. Gdy był kamienowany mówił: «Panie, nie poczytuj im tego grzechu» (7, 60). Szczepan jest świadkiem, ponieważ naśladuje Jezusa.“
Ojciec Święty postawił pytanie: czy świadectwa dobroci są potrzebne, gdy w świecie zauważamy tyle niegodziwości? Jaki pożytek płynie z modlitwy i przebaczania? Owocem modlitwy św. Szczepana było nawrócenie św. Pawła, który stał się wkrótce największym misjonarzem w dziejach Kościoła. Świadczy to o tym, że gesty miłości zmieniają historię, ponieważ to Bóg nią kieruje poprzez pokorną odwagę tych, którzy się modlą, miłują i przebaczają.
„Tam, gdzie żyjemy, w rodzinie, w pracy, wszędzie jesteśmy powołani do bycia świadkami Jezusa, choćby tylko dając światło uśmiechu, światło, które nie jest nasze: ale Jezusa, oraz unikając mroków obgadywania i plotek. Ponadto, gdy widzimy coś niestosownego, zamiast krytykować, plotkować i narzekać, módlmy się za tych, którzy uczynili coś złego i za tę trudną sytuację – podkreślił Papież. – A kiedy w domu pojawi się kłótnia, zamiast starać się zwyciężać, spróbujmy ją rozbroić i za każdym razem zaczynać od nowa, wybaczając tym, którzy nas obrazili. To drobne rzeczy, ale one zmieniają historię, ponieważ otwierają drzwi, otwierają okno na światło Jezusa. Święty Szczepan, gdy były w niego rzucane kamienie nienawiści, odpowiadał na nie słowami przebaczenia.“
Na zakończenie Papież wezwał do modlitwy za prześladowanych z powodu imienia Jezusa. Prosił, aby powierzyć Maryi wszystkich tych, którzy z łagodnością odpowiadają na prześladowanie i jako prawdziwi świadkowie Jezusa zło zwyciężają dobrem.