Imieniny: Erazma, Katarzyny

Wydarzenia: Dzień Pluszowego Misia

Nauczanie

Papież w Sarajewie: dialog międzyreligijny w służbie pokoju

 fot. cTv

W odległym o 2 km od katedry budynku bośniackiej prowincji franciszkanów Ojciec Święty spotkał się z przedstawicielami wyznań obecnych w Bośni i Hercegowinie: katolicyzmu, islamu, prawosławia i judaizmu. Nawiązał do ustanowienia tam Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego nie przypadkiem w 1997 r., zaraz po zakończeniu wojny, „w odpowiedzi na potrzebę pojednania i wobec konieczności odbudowy społeczeństwa rozdartego konfliktem”. Taki dialog jest niezbędny dla pokoju i ma dotyczyć nie tylko wiary, ale ludzkiego życia. Nie może ograniczać się do zwierzchników religijnych, lecz winien objąć wszystkich wierzących, zwłaszcza młodych. Wymaga uformowanej tożsamości, bo bez niej jest bezużyteczny czy wręcz szkodliwy.

 

Franciszek podkreślił, że zwierzchnicy religijni są „pierwszymi stróżami pokoju” w Bośni i Hercegowinie. Zapewnił o pełnym poparciu ze strony Kościoła katolickiego i jego dyspozycyjności.

„Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jest jeszcze wiele do zrobienia – mówił Papież. – Nie dajmy się jednak zniechęcać trudnościami. Nadal wytrwale podążajmy drogą przebaczenia i pojednania. Słusznie zachowując pamięć o przeszłości, także aby wyciągnąć wnioski z historii, unikajmy żalów i wzajemnych oskarżeń, ale pozwólmy się oczyścić Bogu, który daje nam teraźniejszość i przyszłość: On jest naszą przyszłością, ostatecznym źródłem pokoju. Miasto Sarajewo, które w niedawnej przeszłości stało się niestety symbolem wojny i powodowanych przez nią zniszczeń, dzisiaj ze swoją różnorodnością narodowości, kultur i religii może stać się ponownie znakiem jedności, miejscem, gdzie różnorodność nie jest zagrożeniem, ale bogactwem i szansą na wspólny rozwój. W świecie niestety nadal rozdzieranym konfliktami ta wasza ziemia może stać się «przesłaniem»: zaświadczyć, że można żyć obok siebie w różnorodności, ale we wspólnym człowieczeństwie, budując razem przyszłość pokoju i braterstwa”.

Papież zakończył modlitwą. Nawiązał w niej do tego, że wyznawcy wszystkich obecnych na spotkaniu religii uważają się za duchowych potomków Abrahama, wszyscy wierząc w jedynego Boga.

Źródło:
;