Nauczanie
Papież: wiara wyraża się w drodze, proroctwie oraz współczuciu
Podczas homilii wygłoszonej w sanktuarium narodowym w Szasztinie, Papież zwrócił uwagę, że Maryja pozostaje dla chrześcijan wzorem wiary. Jej wiarę charakteryzują trzy cechy: wyruszenie w drogę, proroctwo oraz współczucie. „Żyła otrzymanym od Boga darem jako misją do spełnienia; czuła potrzebę otwarcia drzwi i wyjścia z domu, aby podzielić się otrzymaną łaską oraz służyć innym” – powiedział Franciszek.
Zauważył, że Maryja wolała niepewność podróży od wygody bezpiecznego miejsca, trud drogi od stabilności domu, ryzyko wiary od spokojnej religijności. Całej jej życie było wędrowaniem za Synem jako pierwszej uczennicy, aż po Kalwarię, do stóp krzyża.
„Maryja Dziewica jest wzorem wiary narodu słowackiego: wiary, która wyrusza w drogę, ożywiana prostą i szczerą pobożnością, pielgrzymująca w poszukiwaniu Pana – podkreślił Papież. – Idąc, przezwyciężacie pokusę wiary statycznej, zadowalającej się obrzędem lub dawną tradycją. Wychodźcie ze swoich ograniczeń, przynoście w plecakach wasze radości i smutki, oraz czynicie z życia pielgrzymkę miłości do Boga i do braci. Dziękuję za to świadectwo! I proszę, bądźcie zawsze w drodze! Zawsze! Nie zatrzymujcie się.“
Ojciec Święty zaznaczył, że wiara Maryi jest wiarą proroczą. Jako Niepokalana Dziewica stała się ikoną naszego powołania, bo tak jak ona, jesteśmy powołani, aby stać się świętymi i niepokalanymi w miłości na wzór Chrystusa. Franciszek stwierdził, że wiary nie można sprowadzać do „cukru osładzającego życie”, ponieważ Jezus jest znakiem sprzeciwu przynoszącym światło tam, gdzie panuje ciemność. W relacji do Niego nie powinniśmy pozostawać nigdy letnimi. Trzeba zgodzić się, aby On wydobywał na światło dzienne nasze sprzeczności, bożki oraz podszepty zła i stawał się dla nas zmartwychwstaniem. Z Nim możemy zawsze zaczynać od nowa.
„Słowacja również potrzebuje dziś tych proroków. Nie chodzi o bycie wrogimi wobec świata, ale o bycie «znakami sprzeciwu» w świecie. Chrześcijanami, którzy potrafią swoim życiem ukazać piękno Ewangelii – podkreślił Papież. – Ludźmi, którzy krzewią dialog tam, gdzie stanowiska stają się nieprzejednane; którzy sprawiają, że życie braterskie jaśnieje tam, gdzie społeczeństwo jest często podzielone i wrogie; którzy roztaczają dobrą woń gościnności i solidarności tam, gdzie często dominują egoizmy osobiste, egoizmy zbiorowe; którzy chronią i zachowują życie tam, gdzie panuje logika śmierci.“
Ojciec Święty podkreślił, że Maryja jest Matką współczucia. Ona dzieliła ze swoim Synem misję zbawienia, aż do stóp krzyża. Ona trwała pod krzyżem. Nie uciekała przed cierpieniem. Jej oblicze pozostało naznaczone łzami, ale serce przepełnione było wiarą, że w Jej Synu Bóg przekształca cierpienie i pokonuje śmierć. Ona poprzez swoje współczucie zbiera dzisiaj nasze łzy i pociesza nas, wskazując, że ostateczne zwycięstwo jest w Chrystusie.
„Wpatrując się w Dziewicę Matkę Bolesną, otwieramy się na wiarę, która staje się współczuciem, która staje się dzieleniem życia z tymi, którzy są zranieni, którzy cierpią i którzy są zmuszeni nieść na swoich ramionach ciężkie krzyże – zaznaczył Papież. – Wiara, która nie pozostaje abstrakcyjna, ale sprawia, że wchodzimy w ciało i czyni nas solidarnymi z tymi, którzy są w potrzebie. Ta wiara, w stylu Boga, pokornie i bez rozgłosu, podnosi cierpienie świata i zrasza zbawieniem zakamarki historii.“
Na zakończenie Franciszek zwrócił się z wezwaniem do Boga, aby zachował w Słowakach zachwyt i wdzięczność za dar wiary, a Najświętsza Maryja Panna wyjednała im łaskę, aby ich wiara była zawsze w drodze, aby miała tchnienie proroctwa i była bogata we współczucie.